„To nie przypadek, że +awantura o Burego+ wybucha ponad 20 lat po upadku ZSRR, ponieważ ze względu na władzę sowiecką przez kilkadziesiąt lat nikt nie opisywał relacji polsko-białoruskich w sposób swobodny” – mówił w Mińsku historyk, publicysta Piotr Semka.
Mówiąc o zbrodni katyńskiej mówimy najczęściej o liczbach, a zapominany o tym, że w miejscach kaźni zamordowano 22 tys. obywateli RP - w znacznej liczbie młodych, wspaniałych i utalentowanych. To jest krwawiąca i nigdy niezagojona rana - powiedział PAP dyrektor Muzeum Katyńskiego Sławomir Frątczak.
Wystawa jest przestrogą, bo są na świecie miejsca, gdzie niestety takie zdjęcia - szczególnie te najbardziej smutne i tragiczne - mogą również dziś powstać - powiedział w piątek Jarosław Szarek otwierając wystawę "Ukradzione dzieciństwo" w stołecznym Centrum Edukacyjnym IPN.
W Białymstoku odsłonięto w czwartek pomnik - Znak Pamięci Polskiej Golgoty Wschodu. Postument to inicjatywa Związku Sybiraków. W przededniu 78. rocznicy drugiej masowej deportacji, stanął k. dworca Białystok Fabryczny, skąd wyjeżdżały transporty na Wschód.
"Świadectwa i świadkowie. Zbrodnia katyńska 1940 r." to tytuł konferencji naukowej, która w czwartek odbyła się w Warszawie. "Mówiąc o Katyniu odbudowujemy Polskę" - podkreślił prezes IPN Jarosław Szarek, który zainaugurował spotkanie historyków.
Do 8 maja można zwiedzać wystawę „Ukradzione dzieciństwo” Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Warszawie w stołecznym Przystanku Historia Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki (ul. Marszałkowska 21/25).
Sowieckie represje wobec Polaków były bardziej rozwinięte niż te wobec Litwinów czy Ukraińców, ponieważ nasi rodacy stawiali silniejszy opór - powiedział PAP dr Jan Jerzy Milewski, redaktor książki "Z dziejów represji sowieckich wobec Polaków w latach 1937-1952".
Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk powiedział w środę wieczorem w rozmowie z TVP Rzeszów, że "wrócił temat" odszkodowań dla osób, które były zesłane w głąb Związku Sowieckiego.
Nie jesteśmy bezbronnym krajem. Mamy, jak się szacuje, ponad 100 tys. świadectw z okupacji niemieckiej i 30 tys. z sowieckiej - mówi w najnowszym wydaniu tygodnika "Sieci" wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Magdalena Gawin.