Rachunek za potworne straty, jakich Polska doznała w wyniku wojny, nie może być uznany za przedawniony – pisze prof. Wojciech Roszkowski we francuskim dzienniku „L’Opinion”, który przez cały weekend jest dostępny w każdym kiosku we Francji. I przypomina, że "polsko-niemieckie pojednanie utknęło w miejscu i nie jest to wina strony polskiej".
Odzyskaliśmy straty wojenne: grafikę „Dama z wachlarzem” oraz litografię „Królewska Huta” – poinformował minister kultury Piotr Gliński podczas uroczystości przekazania do macierzystych zbiorów odzyskanych dzieł, która odbyła się w siedzibie resortu kultury.
W Pruszkowie rozpoczęła się dwudniowa konferencja naukowa pt. „Przed 17 września 1939 r. Stan posiadania Rzeczypospolitej Polskiej na obszarze anektowanym przez ZSRR”. To jedna z inicjatyw Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego, zmierzających do ustalenia strat i zniszczeń na ziemiach wschodnich.
Dwudniowe obrady w trakcie konferencji naukowej będą podsumowaniem dotychczasowych badań nad stratami poniesionymi przez Polskę na skutek okupacji sowieckiej. „Celem konferencji jest ukazanie +punktu wyjścia+, czyli bilansu otwarcia do dalszych badań” – powiedział PAP jej moderator dr Piotr Olechowski z Instytutu Karskiego.
Namysłów (woj. opolskie) zajął oficjalne stanowisko w sprawie uregulowania w stosunkach polsko-niemieckich kwestii reparacji z tytułu bezprawnej napaści Niemiec w 1939 r.; wnosi też o podjęcie działań wobec Federacji Rosyjskiej – przekazał w poniedziałek wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.
Dyrektor Instytutu Strat Wojennych Konrad Wnęk wskazał w rozmowie z weekendową „Gazetą Polską Codziennie”, że trwają prace nad wystawieniem rachunku krzywd Rosjanom. Wyjaśnił, że publikacja pełnego raportu w tej sprawie nastąpi za 2–3 lata.
Do wszystkich deputowanych w niemieckim Bundesradzie został dostarczony list wraz raportem o polskich stratach wojennych w latach 1939-45. Czekamy na pozytywne reakcje naszych kolegów z Niemiec, jesteśmy gotowi do konstruktywnego dialogu - oświadczył wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.
11 odzyskanych obiektów, wśród nich 3 obrazy na płótnie, gwasz na papierze, XVIII-wieczna szklanica oraz zespół 6 fotografii, trafiło do Muzeum Narodowego w Warszawie. „Krok po kroku przełamujemy kolejne bariery, dzięki czemu do Polski wraca coraz więcej dzieł sztuki” – powiedział wicepremier Piotr Gliński.
Polska straciła ponad pół miliona ruchomych dzieł sztuki w czasie drugiej wojny światowej. W związku z tym naszym obowiązkiem jest działanie w sprawie odzyskiwania tych dzieł. Prowadzimy w tej chwili 150 postępowań restytucyjnych w 15 krajach - podkreślił PAP wicepremier minister kultury Piotr Gliński.
Niemcy nic nie robią, żeby można było odzyskać to, co ukradli. Mają prawo, które umożliwia w zasadzie przedawnienie – mówił w poniedziałek w Radiu Gdańsk wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński. Takie prawo to jest zbójeckie prawo, niezgodne z dyrektywami europejskimi – ocenił.