Historyk IPN, dr Maciej Korkuć o wyroku sądu w procesie autorów stanu wojennego: "To jest wyrok co najwyżej symboliczny. Dwa lata w zawieszeniu na pięć lat nie przekłada się na skalę zbrodniczych działań ekipy stanu wojennego. Jednak takie symbole są ważne. Wracamy do normalności, kiedy organy państwa polskiego opisują działalność Kiszczaka (a więc i Jaruzelskiego) w kategoriach zbrodni komunistycznych i działalności w ramach związku przestępczego.
Prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz uważa, że czwartkowy wyrok w sprawie stanu wojennego jest bardzo ważny przede wszystkim dlatego, że sąd Rzeczypospolitej uznał stan wojenny za działanie nielegalne, sprzeczne nawet z prawem obowiązującym w PRL. Nałęcz w rozmowie z PAP zaznaczył, że wyrok ma jednak także szerszy wymiar. "Suwerenna i demokratyczna Polska potępiła zachowanie władzy, która represjami chciała zdusić wolnościowe marzenia i działania przytłaczającej większości społeczeństwa" - ocenił.
Przedstawiciele środowiska związanego z katowicką kopalnią „Wujek”, gdzie w grudniu 1981 r. od milicyjnych kul zginęło dziewięciu górników, z reguły z satysfakcją przyjęli wyrok, skazujący gen. Czesława Kiszczaka za wprowadzenie stanu wojennego. Uczestnicy strajków w śląskich kopalniach w grudniu 1981 r. zaznaczają jednak, że wydany po wielu latach wyrok skazujący jest „wymęczony”. Przywódca strajku w kopalni „Wujek”, Stanisław Płatek, nazwał go „namiastką sprawiedliwości”.
Stan wojenny w Polsce nielegalnie wprowadziła grupa przestępcza pod kierunkiem Wojciecha Jaruzelskiego - uznał w czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie i skazał na karę w zawieszeniu b. szefa MSW Czesława Kiszczaka. Uniewinniono b. I sekretarza KC PZPR Stanisława Kanię.
W czwartek zapadnie wyrok w procesie o wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 r. Prokurator IPN wniósł o kary po dwa lata więzienia w zawieszeniu dla b. I sekretarza KC PZPR Stanisława Kani i b. szefa MSW Czesława Kiszczaka. Kania chce uniewinnienia; Kiszczak - umorzenia sprawy. IPN wniósł, by sprawę trzeciej oskarżonej - b. członkini Rady Państwa PRL Eugenii Kempary - sąd umorzył z powodu przedawnienia karalności, ale przy uznaniu jej winy.
Poszkodowani w tzw. wydarzeniach grudniowych z 1970 r. mogą nadal starać się o przyznanie im uprawnień kombatanckich. Trybunał Konstytucyjny uznał we wtorek, że niezgodny z konstytucją jest termin końcowy 31 grudnia 1999 r. dla uzyskania tych uprawnień.
Nie może być odpuszczenia grzechów; przemocy, bezwzględności, a czasami zwykłego łajdactwa nie da się niczym usprawiedliwić - powiedział premier Donald Tusk w 30. rocznicę stanu wojennego. Apelował, aby nie wykorzystywać rocznic do konfliktowania Polaków. Tusk podkreślił, że stan wojenny zrujnował szansę narodu i państwa polskiego na odzyskanie przynajmniej fragmentu suwerenności i polepszenie bytu Polaków. "Nie może być akceptacji, nie może być tolerancji, odpuszczenia grzechów" - oświadczył.