Problem rzeczywistej liczby ofiar Czerwca ’56 wraca co pewien czas, m.in. za sprawą opowieści np. o rozstrzeliwaniu żołnierzy niechcących wykonać rozkazu o strzelaniu do robotników. Jak dotąd nie udało się potwierdzić tych rewelacji – mówi PAP dr hab. Konrad Białecki z Uniwersytetu Adama Mickiewicza, naczelnik Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Poznaniu.
W 1956 r. prasa stworzyła odpowiedni klimat społeczny. Najpewniej nie byłoby takiej popularności Gomułki i tak daleko idących zmian politycznych, gdyby nie prasa – mówi PAP dr Michał Przeperski, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej oraz Polskiej Akademii Nauk.
65 lat temu, 27 kwietnia 1956 r., Sejm PRL uchwalił ustawę o amnestii, która oznaczała uwolnienie tysięcy więźniów politycznych. „Amnestia miała być aktem łaski, a nie zadośćuczynienia. Nie zamierzano niczego odwoływać, niczego demaskować, nikomu przywracać czci” – pisała po latach adwokat Aniela Steinsbergowa.
W publicznym demaskowaniu polskiej odmiany dyktatury stalinowskiej główną rolę odegrał Józef Światło, zastępca dyrektora słynnego X Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, oraz Nikita Siergiejewicz Chruszczow – pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.
Przy Pomniku Poznańskiego Czerwca oraz przy innych pomnikach i tablicach pamiątkowych w Poznaniu przez cały czwartek odbywać się będzie celebracja obchodów 62. rocznicy Czerwca 1956 r. Robotniczy bunt rozpoczął się 28 czerwca 1956 roku; zginęło 58 osób.
W Białymstoku odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca solidarność mieszkańców z narodem węgierskim w 1956 roku. W mieście były wtedy akcje poparcia dążeń wolnościowych Węgrów, zbiórki krwi i pomocy materialnej.
Nie można stworzyć spójnej wizji roku 1956 dla wszystkich krajów bloku wschodniego, ponieważ w każdym z tych społeczeństw istniał odmienny potencjał do rewolucyjnych zmian – powiedziała dr Natalia Jarska z Instytutu Historii PAN podczas debaty „Rok 1956 - zamiast rewolucji”.
W najnowszym numerze „Mówią wieki” historia przełomowego roku 1956 z perspektywy Moskwy, Warszawy i Budapesztu. Poza tym w magazynie również dziennikarskie śledztwo w sprawie śmierci świętego Jana Chrzciciela, historia osądzania zwierząt i zaskakujące tezy o chińskim komunizmie.