Ostatni rok dla zwykłego Rosjanina był trudny, obniżył się poziom życia. Dlatego prezydent Władimir Putin chciał dać im „słodki cukierek”, dodać pewności ich wielkiego zwycięstwa w II wojnie światowej. Powiedział to, co chce usłyszeć zwykły obywatel – mówi historyk prof. Nikołaj Iwanow.
Czeski prezydent Milosz Zeman powiedział w piątek, że zastanawia się, czy jechać do Moskwy na obchody 75-lecia zakończenia II wojny światowej, uznając za bezczelność rosyjską krytykę ustanowienia Dnia Pamięci Ofiar Inwazji 1968 roku.
Każdy szanujący fakty rozumie, jak wielkie znaczenie dla rozpalenia światowego konfliktu miała współpraca Związku Sowieckiego i Rzeszy Niemieckiej – wskazano w oświadczenie IPN wydanym w związku z wypowiedziami prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina.
Wypowiedzi prezydenta Rosji dot. II wojny światowej nawiązują do propagandy z czasów totalitaryzmu stalinowskiego – czytamy w oświadczeniu polskiego MSZ. Słowa Władimira Putina są zaprzepaszczeniem dorobku jego poprzedników, szukających drogi prawdy i pojednania w stosunkach polsko-rosyjskich – wskazuje resort.
Władimir Putin ponownie skrytykował w piątek wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej. Prezydent Rosji wyraził ocenę, że przyczyną II wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a pakt monachijski.
Rosyjsko-japoński układ pokojowy powinien zadowalać oba społeczeństwa – oświadczył w czwartek prezydent Rosji Władimir Putin na konferencji prasowej w Moskwie, dodając, że trwa poszukiwanie odpowiedniego rozwiązania.
30 lat temu, 14 grudnia 1989 roku, zmarł Andriej Sacharow – wybitny fizyk nazywany „ojcem radzieckiej bomby wodorowej”, a później dysydent, obrońca praw człowieka i laureat pokojowej Nagrody Nobla; człowiek, którego uznawano za sumienie Rosji.
Dziennik „Moskowskij Komsolec” opublikował w związku z 30. rocznicą śmierci Andrieja Sacharowa opinię napisaną w 1998 r. przez polityka Anatolija Sobczaka, który uważał, że słynny rosyjski fizyk, dysydent i noblista mógł zostać zabity.
Rosja prowadzi agresywną politykę, a Zachód jest dla niej wrogiem – ocenił we wtorek w Waszyngtonie szef MSWiA Mariusz Kamiński. Mówił też, że robiąc interesy polityczne lub gospodarcze z Rosją, w rzeczywistości robi się interesy z jej aparatem bezpieczeństwa.
Polska powinna rozwijać dialog z Rosją w sferach, gdzie jest to obecnie możliwe, nie zapominając jednak o problemach dzielących dwa kraje – oświadczył wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (KO) w wywiadzie dla rosyjskiej agencji TASS.