Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał mord NKWD na polskich oficerach w 1940 roku za zbrodnię wojenną - wybija agencja ITAR-TASS, relacjonując poniedziałkowy wyrok ETPCz w sprawie Katynia. "Zbrodnie wojenne nie ulegają przedawnieniu" - cytuje rosyjska agencja werdykt Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. ITAR-TASS dodaje, że "jednocześnie (Trybunał) nie dostrzegł żadnych nowych dowodów i okoliczności, które mogłyby nałożyć na władze rosyjskie obowiązek wznowienia śledztwa".
Wanda Rodowicz, wnuczka zamordowanego w Katyniu Stanisława Rodowicza, powiedziała w poniedziałek w programie Polsat News, że ciała ofiar zbrodni katyńskiej powinny wrócić do Polski. Wanda Rodowicz jest jedną z osób, które w 2009 roku wniosły do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu skargę, po której rozpatrzeniu Trybunał w poniedziałek uznał, że Rosja dopuściła się poniżającego traktowania krewnych ofiar zbrodni katyńskiej oraz, że zbrodnia katyńska jest zbrodnią wojenną.
Najlepiej, gdyby doszło do pokoju prawnego między rodzinami katyńskimi a Rosją, tzn. by Rosja zrobiła to, czego domagają się m.in. rodziny katyńskie - tak do orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu odniósł się szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.
Jerzy Kranz, dyplomata, specjalista ds. prawa międzynarodowego, o ogłoszonym w poniedziałek wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu: "W konkluzji wyroku Trybunału istotne jest to, że przyznał on rację skarżącym – uznając, że Rosja naruszyła art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, odnoszący się do poniżającego traktowania części skarżących.
Główny prokurator wojskowy Rosji Siergiej Fridinski oficjalnie potwierdził, że umarzając w 2004 roku śledztwo w sprawie Katynia strona rosyjska nie sformułowała żadnych zarzutów wobec Józefa Stalina i innych przywódców dawnego ZSRR.
Wystawami, wykładami i spotkaniami, lekcjami w szkołach, projekcjami filmów, akcjami ulotkowymi oraz marszem pamięci delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w całym kraju upamiętnią 72. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. Obchody rocznicy Zbrodni Katyńskiej należą - jak podkreślają przedstawiciele IPN - do najważniejszych punktów w kalendarzu Instytutu Pamięci Narodowej. Placówka jak co roku przygotowała w wielu miastach własne propozycje imprez przypominające sowiecką zbrodnię na polskich oficerach.
Sąd Rejonowy w Moskwie oddalił w czwartek pozew Jewgienija Dżugaszwilego, wnuka Józefa Stalina, przeciwko szefowi archiwów Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) generałowi Wasilijowi Christoforowowi za jego wypowiedź dotyczącą Katynia. Za "godzące w honor i godność" dziadka Dżugaszwili uznał wystąpienie Christoforowa podczas międzynarodowej konferencji poświęconej procesowi w Norymberdze, która odbyła się w ubiegłym roku w Moskwie.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu ocenia nie to, czy Rosja ponosi winę za zbrodnię katyńską, bo to jest oczywiste, ale to, czy władze Rosji rzetelnie prowadziły śledztwo w sprawie Katynia po 1998 r. - podkreśla polska strona, komentując czwartkowe informacje rosyjskiej prasy.
Wojsko i MON są odpowiedzialne za pamięć o Katyniu - ocenił w czwartek szef MON Tomasz Siemoniak. Z kolei Andrzej Kunert z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa poinformował, że najprawdopodobniej w maju ruszy budowa czwartego cmentarza katyńskiego w Bykowni.
Politolog i sowietolog prof. Włodzimierz Marciniak o wyroku Europejskiego Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, do którego dotarły "Moskowskije Nowosti": "Nie wiemy, czy publikacja +Moskowskich Nowosti+ opiera się na prawdzie. W samym tekście możemy przeczytać informację, że pochodzi ona z jakiegoś źródła w samym Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu, co albo tę publikację stawia w dwuznacznym świetle, albo Trybunał, bo taki przeciek nie powinien mieć miejsca.