41 lat temu, 16 grudnia 1981 r., siły bezpieczeństwa na rozkaz junty wojskowej gen. Jaruzelskiego brutalnie stłumiły strajk okupacyjny w kopalni „Wujek”. Od kul milicji zginęło dziewięciu górników. Była to jedna z największych i nie w pełni osądzonych zbrodni stanu wojennego.
Zamordowani górnicy z kopalni Wujek to nasi bohaterowie, którym jesteśmy winni pamięć, szacunek i dozgonną wdzięczność – pisze lider „Solidarności” Piotr Duda w liście z okazji piątkowych obchodów upamiętniających 9 górników poległych od milicyjnych kul na początku stanu wojennego.
W najbliższy piątek minie 41. rocznica pacyfikacji katowickiej kopalni Wujek, gdzie 16 grudnia 1981 r. zomowcy strzelali do protestujących górników. Zginęło dziewięciu z nich, a kilkudziesięciu zostało rannych. Była to największa tragedia stanu wojennego.
Prezydent Andrzej Duda, marszałkowie Sejmu i Senatu Elżbieta Witek oraz Tomasz Grodzki, wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak upamiętnili 13 grudnia ofiary stanu wojennego. W ramach akcji „Światło Wolności” świeczki zapłonęły w oknach Pałacu Prezydenckiego, Sejmu, Senatu, w Kancelarii Premiera i w MON.
Polonia paryska upamiętniła we wtorek ofiary stanu wojennego. Po mszy św. w intencji ofiar w Kościele Polskim WNMP „Concorde” paryżanie, kombatanci i członkowie klubów „Gazety Polskiej” wraz z przedstawicielami ambasady RP złożyli kwiaty na płycie "Solidarności" na Pl. Inwalidów w Paryżu.
Oddajemy hołd ofiarom stanu wojennego, zapalając znicze w wolnej, suwerennej i niepodległej Polsce, która powstała z ich krwi i ofiary - mówił we wtorek prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości zapalenia „Światła Wolności” na pl. Piłsudskiego w Warszawie.
We wtorek, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku odsłonięto replikę Krzyża Wolności i Solidarności – odznaczenia dla działaczy opozycji wobec PRL-owskiej dyktatury komunistycznej za działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności.
To, co się zaczęło 13 grudnia 1981 r., czyli zdrada i zbrodnia na narodzie polskim, zostało uznane za patriotyczne wydarzenie i ludzie, którzy zrealizowali ten stan wojenny w imieniu Związku Sowieckiego, zostali nagrodzeni przywództwem państwa – mówił działacz niepodległościowy w czasach PRL Krzysztof Wyszkowski.
Na placu przed jasnogórskim Szczytem zapłonęło we wtorek Światło Wolności, od figury Matki Bożej do pomnika bł. ks. Jerzego Popiełuszki rozstawiono znicze, upamiętniając ofiary stanu wojennego, który wprowadzono 41 lat temu.