We wtorek, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku odsłonięto replikę Krzyża Wolności i Solidarności – odznaczenia dla działaczy opozycji wobec PRL-owskiej dyktatury komunistycznej za działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności.
To, co się zaczęło 13 grudnia 1981 r., czyli zdrada i zbrodnia na narodzie polskim, zostało uznane za patriotyczne wydarzenie i ludzie, którzy zrealizowali ten stan wojenny w imieniu Związku Sowieckiego, zostali nagrodzeni przywództwem państwa – mówił działacz niepodległościowy w czasach PRL Krzysztof Wyszkowski.
Na placu przed jasnogórskim Szczytem zapłonęło we wtorek Światło Wolności, od figury Matki Bożej do pomnika bł. ks. Jerzego Popiełuszki rozstawiono znicze, upamiętniając ofiary stanu wojennego, który wprowadzono 41 lat temu.
13 grudnia 1981 roku wyjechał z Utrechtu, w środkowej Holandii, konwój 130 ciężarówek z darami świątecznymi od Holendrów pod nazwą „Paczka Twojego Serca dla Polski”. Dokładnie 41 lat później w ambasadzie RP w Hadze zorganizowana została uroczystość upamiętniająca tamte wydarzenia, w której uczestniczyło m.in. kilkadziesiąt osób zaangażowanych w ówczesną akcję.
W ciągu całego roku do Sądu Najwyższego trafiło 38 wniosków prokuratury i Instytutu Pamięci Narodowej, które dają możliwość podjęcia uchwały pociągającej do odpowiedzialności 25 sędziów oraz 5 prokuratorów - powiedział PAP.PL prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki.
41 lat temu komuniści pokazali prawdziwe oblicze, które skrywali od okresu stalinizmu – powiedział dyrektor Oddziału IPN w Lublinie dr Robert Derewenda podczas lubelskich obchodów rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.
Stan wojenny doprowadził do cywilizacyjnej zapaści, na wiele lat przekreślił historyczne szanse naszego kraju. Pod koniec dekady lat 80. sprawcy wielkich polskich nieszczęść rozpaczliwie szukali ratunku przed zasłużoną karą – napisał we wtorek na Fb premier Mateusz Morawiecki.
Przy bramie Aresztu Śledczego w Gdańsku odsłonięto we wtorek tablicę przypominającą kobiety więzione z powodów politycznych w stanie wojennym i po jego zakończeniu przez reżim komunistyczny. W latach 1981–89 w areszcie na "Kurkowej" osadzonych było blisko 50 kobiet.