Powinny uchodzić za jeden z symboli upadku PRL i pełnoprawne narodziny demokratycznej III Rzeczypospolitej, ale pozostają w cieniu wcześniejszych wyborów: tych reglamentowanych z czerwca 1989 r. oraz samorządowych i prezydenckich z 1990 r. A to przecież 27 października 1991 r. Polacy wybrali po raz pierwszy od 1938 r. swoich reprezentantów do parlamentu.
Ostatni żołnierze okupanta, który sprawował kontrolę nad powojenną Polską, opuścili nasz kraj w 1993 r. O wyjeździe z Polski ostatnich jednostek Armii Sowieckiej meldował 17 września gen. Leonid Kowaliow. Dzień później porannym pociągiem z Warszawy faktycznie wyjechała niewielka grupa oficerów sowieckich, w tym pięciu generałów.
Przedstawiono Obywatelską Inicjatywę Ustawodawczą 4 Czerwca, której celem jest ustanowienia nowego święta państwowego – 4 Czerwca Świętem Wolności i Praw Obywatelskich. Ruszyła zbiórka podpisów. Jak ocenił marszałek Sejmu Szymon Hołownia, "datę 4 czerwca trzeba upamiętnić i musi ona wejść do panteonu świętych dat".
Sukces Polski, zapoczątkowany przez rząd Tadeusza Mazowieckiego, nie był cudem, ale zwieńczeniem marzeń i pracy wielu pokoleń - powiedziała w czwartek marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia dziękując dawnym ministrom i parlamentarzystom stwierdził: „bez was nie byłoby nas”.
24 sierpnia 1989 roku Sejm kontraktowy powołał na stanowisko premiera Tadeusza Mazowieckiego. Został on pierwszym niekomunistycznym szefem polskiego rządu po II wojnie światowej i pierwszym niekomunistycznym premierem w ówczesnej Europie Środkowo-Wschodniej.
Oddziałowe Biuro Badań Historycznych IPN w Warszawie zaprasza na ogólnopolską konferencję naukową „Rok 1989 w stolicy, czyli początek transformacji ustrojowej w perspektywie Warszawy i jej mieszkańców. Aspekty społeczne, gospodarcze i polityczne”.
Obawiano się, że zbyt szybka utrata wpływów przez ekipę Jaruzelskiego może doprowadzić do chaosu. Waszyngton chciał uniknąć czegokolwiek, co pogrzebałoby szanse na reformy w całym socjalistycznym świecie. Nie chcieli przestraszyć Kremla – mówi w rozmowie z PAP historyk dr Tomasz Kozłowski z IPN.
Wybory przeprowadzone w czerwcu 1989 r. były początkiem pokojowej rewolucji. Komuniści z dnia na dzień tracili władzę, „Solidarność” rosła w siłę. Gdyby wydarzyło się to dziesięć lat wcześniej, Kreml wysłałby czołgi na ulice polskich miast. Teraz jedynie się przyglądał.
Pod koniec lat osiemdziesiątych komuniści wschodnioeuropejscy – od Moskwy do Warszawy – uwierzyli, że gospodarki ich krajów może uratować tylko wolny rynek. Niektórzy z nich zapragnęli zostać kapitalistami i próbowali ukraść pierwszy milion.