Wanda Rodowicz, wnuczka Stanisława Rodowicza, oficera rezerwy więzionego w Kozielsku, straconego i pochowanego w Katyniu o ogłoszonym w poniedziałek wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu: "Trudno to jeszcze oceniać, bo na razie mamy stwierdzenie przez trybunał faktu, że Rosja nie dopełniła swoich obowiązków dostarczenia jakichś dokumentów. Dla mnie jest oczywiste, że Rosja mataczy i będzie mataczyła zawsze. Niemniej z tego, co widać, to raczej trybunał jest po naszej stronie, tzn. uznaje naszą skargę.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że poniedziałkowe orzeczenie Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu ws. skarg katyńskich to "krok do przodu". "To na pewno krok do przodu. To okrutne traktowanie rodzin (katyńskich), także uznanie, że (...) Rosja nie współpracowała właściwie z Trybunałem (...) w żadnym razie nie można tego interpretować jako powiedzenia, że Rosjanie nie ponoszą winy" - ocenił lider PiS.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł w poniedziałek, że Rosja dopuściła się "nieludzkiego i poniżającego traktowania" krewnych ofiar zbrodni katyńskiej wobec dziesięciu z nich, a w stosunku do pięciu skarżących do takiego traktowania nie doszło.
Rafał Tarnogórski, prawnik, specjalista w zakresie prawa międzynarodowego, analityk - główny specjalista w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych o wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu: "Środowisko prawno-międzynarodowe w Polsce czekało na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w tej tak ważnej sprawie. To co się wydarzyło w ubiegłym tygodniu, czyli pewne przecieki w rosyjskich mediach, dotyczące wyroku, świadczą o tym, że również druga strona miała świadomość wagi sprawy.
Jerzy Kranz, dyplomata, specjalista ds. prawa międzynarodowego, o ogłoszonym w poniedziałek wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu: "W konkluzji wyroku Trybunału istotne jest to, że przyznał on rację skarżącym – uznając, że Rosja naruszyła art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, odnoszący się do poniżającego traktowania części skarżących.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu ogłosi w poniedziałek czy Rosja naruszyła Europejską Konwencję Praw Człowieka. Skargę do Trybunału złożyło 15 krewnych ofiar NKWD z 1940 r., którzy oskarżyli władze Rosji o nierzetelne śledztwo ws. zbrodni katyńskiej.
Agencja Interfax przewiduje, że orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie masakry katyńskiej "nie będzie korzystne dla Rosji". W udostępnionej PAP w sobotę depeszy z 10 kwietnia Interfax powołuje się na "źródło zaznajomione z sytuacją".
Związek Radziecki przyznał się do mordu na polskich oficerach dopiero po 50 latach - 13 kwietnia 1990 roku. Rządowa agencja informacyjna TASS przekazała wówczas komunikat, w którym oficjalnie potwierdzono, że polscy jeńcy wojenni zostali rozstrzelani wiosną 1940 roku przez NKWD.
Politolog i sowietolog prof. Włodzimierz Marciniak o wyroku Europejskiego Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, do którego dotarły "Moskowskije Nowosti": "Nie wiemy, czy publikacja +Moskowskich Nowosti+ opiera się na prawdzie. W samym tekście możemy przeczytać informację, że pochodzi ona z jakiegoś źródła w samym Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu, co albo tę publikację stawia w dwuznacznym świetle, albo Trybunał, bo taki przeciek nie powinien mieć miejsca.
Rosja nie ponosi winy za masową egzekucję Polaków w 1940 roku pod Katyniem - informują w czwartek "Moskowskije Nowosti". Dziennik precyzuje, że tak orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) w Strasburgu. Wyrok ma zostać ogłoszony 16 kwietnia.