Historyczne Łaźnie Rzymskie znajdujące się w piwnicach zamku w Łańcucie zostaną do końca 2019 r. udostępnione zwiedzającym. Obecnie trwa inwentaryzacja zachowanego w nich wyposażenia i sprzątanie – poinformowano w środę na konferencji prasowej w Muzeum-Zamku w Łańcucie.
Po 65 latach nieobecności do Muzeum-Zamku w Łańcucie powróciło 12 antycznych rzeźb i ceramiki. Zostały one wraz z innymi 18 antykami w 1952 roku przekazane do Muzeum Narodowego w Warszawie z polecenia ówczesnego ministerstwa kultury.
Muzeum-Zamek w Łańcucie (Podkarpackie) oraz prawosławna Diecezja Lubelsko-Chełmska otrzymają dofinansowanie z funduszy unijnych. Umowy w tej sprawie w imieniu MKiDN podpisał w piątek wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
Na Podkarpaciu podczas majowego weekendu można będzie m.in. podróżować kolejką leśną, zobaczyć żubry w zagrodzie w Mucznem, obejrzeć klon 200-letniej jodły powalonej przez huragan cztery lata temu czy wybrać się na nocne zwiedzanie zamku w Łańcucie.
Odtworzenie i udostępnienie zwiedzającym historycznych Łaźni Rzymskich znajdujących się w piwnicach zamku w Łańcucie oraz prace remontowo-konserwatorskie w zamku i na terenie parku zakłada projekt, który otrzyma dofinansowanie z Europejskich Funduszy Rozwoju Regionalnego.
Unikatową kolekcję historycznych pojazdów zaprzęgowych, oryginalne wnętrza zamku w Łańcucie (Podkarpackie), dawnej rezydencji Lubomirskich i Potockich i największą w Polsce kolekcję zabytkowego wyposażenia cerkwi będzie można obejrzeć w pierwszy weekend kwietnia, za pół ceny biletu.
Niedostępne dotychczas 2. piętro Muzeum-Zamku w Łańcucie (Podkarpackie) będzie można zwiedzać od lutego br. Zwiedzający zobaczą m.in. Salon Pompejański, Salon Kawalerski z oryginalną morą jedwabną na ścianach, Salonik Rokokowy i kolekcję naczyń miedzianych.
Prawie 19 mln zł kosztował remont m.in. dachu oraz ponad 80 pomieszczeń w Muzeum-Zamku w Łańcucie (Podkarpackie). Był to największy remont tej placówki od czasów II wojny światowej. Pieniądze pochodziły m.in. z funduszy norweskich.
XIX-wieczne wydawnictwo, które kiedyś znajdowało się w kolekcji hrabiów Potockich z Łańcuta (Podkarpackie), wróciło do biblioteki w łańcuckim zamku. Jest to barwnie ilustrowane i przez to rzadko spotykane francuskojęzyczne dzieło o podręcznikowym charakterze.