Prezydent Andrzej Duda przypomniał o Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP, obchodzonym 11 lipca. Wspominając nieistniejącą polską wieś na Ukrainie napisał: „wieczna pamięć”.
Utworzenie w Chełmie (Lubelskie) Instytutu Prawdy i Pojednania poświęconego pamięci ofiar zbrodni wołyńskiej zapowiedział minister aktywów państwowych wicepremier Jacek Sasin. Prawda o rzezi wołyńskiej to filar współpracy polsko-ukraińskej - napisał w liście prezydent Andrzej Duda.
W intencji ofiar rzezi wołyńskiej oraz poległych, zmarłych i żyjących żołnierzy 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej 11 lipca w katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie odbędzie się uroczysta msza św. Po niej zaplanowane są obchody na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Mszą świętą w intencji ofiar ludobójstwa, składaniem wieńców i kwiatów oraz apelem pamięci Instytut Pamięci Narodowej uczci w sobotę 77. rocznicę zbrodni wołyńskiej. W obchodach będzie uczestniczył wiceszef IPN Krzysztof Szwagrzyk.
Szczątki trzech osób odnaleźli badacze z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w miejscowości Liski pod Hrubieszowem (Lubelskie). Celem prac IPN było odnalezienie ciał Polaków, zamordowanych tam przez ukraińskich nacjonalistów w 1945 r.
Ludobójcze czystki etniczne na Kresach Południowo-Wschodnich są jednym z najtragiczniejszych rozdziałów w historii najnowszej naszej Ojczyzny – napisał prezydent Andrzej Duda do uczestników niedzielnej uroczystości odsłonięcia na Jasnej Górze tablic upamiętniających ofiary rzezi wołyńskiej i Ukraińców pomagających Polakom.
Zosia miała 12 lat, gdy wybuchła wojna. Jej rodzinna wieś Biała Krynica na Wołyniu wydawała się bezpiecznym miejscem, w którym zgodnie żyli Polacy, Ukraińcy i Żydzi. Zosia wtedy jeszcze nie przypuszczała, że niebawem znikną stamtąd jej żydowscy koledzy, a ukraińscy znajomi zaczną mordować Polaków. Nie miała pojęcia, że ona sama wykaże się tak dużą odwagą i uratuje żydowską dziewczynkę, a następnie ucieknie z pociągu jadącego do Auschwitz. Niesamowitą historię Zofii Hołub, będącej świadkiem rzezi wołyńskiej i losów tych ziem pod okupacją rosyjską, a potem niemiecką, opisał jej wnuk Mateusz Madejski.
14 czerwca 1930 roku urodził się Włodzimierz Odojewski, pisarz; autor „Zasypie wszystko, zawieje...”. Nazywany był „polskim Sołżenicynem”, twierdził, że „największą namiętnością ludzi jest nienawiść”.
W Hucie Pieniackiej w obwodzie lwowskim na Ukrainie upamiętniono 76. rocznicę zbrodni na polskiej ludności tej nieistniejącej dziś wsi. W uroczystościach wzięli udział m.in. przedstawiciele władz, bliscy ofiar i Polacy mieszkający na Ukrainie.