Po Feliksie Selmanowiczu nasza rodzina ma niezwykłą pamiątkę - list, w którym pisał do syna, by ten kochał Polskę - mówi PAP krewna "Zagończyka" Krystyna Banaszak. Podkreśla też, że historia jej wujka pokazuje, jakim trudem było odzyskiwanie wolności.
„Inka” jest dla mnie jedną z postaci, o których czytałem od wielu lat, których postawą byłem zafascynowany, poruszony. Stała się symbolem poprzez nieugiętą postawę, którą prezentowała nawet w obliczu śmierci - powiedział PAP wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk.
Danuta Siedzikówna "Inka" i Feliks Selmanowicz "Zagończyk" jako Żołnierze Wyklęci mieli być na zawsze usunięci z polskiej historii. Pamięć o podziemiu lat 40. i 50. przywraca dziś młode pokolenie - mówi PAP prezes IPN Jarosław Szarek. Jeszcze kilka lat temu chodzono w koszulkach z Che Guevarą, teraz to są koszulki z "Inką" - dodaje.
Z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odbędzie się w niedzielę pogrzeb Danuty Siedzikówny, ps. Inka i Feliksa Selmanowicza, ps. Zagończyk, działaczy Armii Krajowej i bohaterów antykomunistycznej konspiracji zabitych w 1946 r.
Jeszcze ponad 50 pokrzywdzonych pozostało do wysłuchania w procesie emerytowanych generałów SB Władysław C. i Józef S. dotyczącym powołań w stanie wojennym opozycjonistów na rzekome ćwiczenia wojskowe. Dotychczas sąd wysłuchał ponad 180 pokrzywdzonych.
W upamiętnianiu polskiej historii ważne jest przedstawianie doświadczenia walki, jak i cierpienia, oba są komplementarne - mówi historyk i wiceminister kultury Magdalena Gawin, która w wywiadzie dla PAP przedstawiła misję Ośrodka Badań nad Totalitaryzmami.
Wystawę "1956: Polska – Węgry. Historia i pamięć” przypominającą antykomunistyczne wystąpienia w obu krajach oraz, jak mówił prezes IPN Jarosław Szarek, więzy solidarności, jakie wówczas połączyły ich obywateli, można od piątku oglądać na Zamku Królewskim w Warszawie.
Nowy film Ryszarda Bugajskiego "Zaćma" z Januszem Gajosem, Marią Mamoną i Małgorzatą Zajączkowską w obsadzie trafi do kin 14 października. To historia "Krwawej Luny", sadystycznej funkcjonariuszki UB, jednej z najbardziej niesławnych postaci powojennej Polski.
Zwykle pogrzeb to wydarzenie smutne, ale ten pogrzeb będzie wielkim zwycięstwem; to będzie pogrzeb Żołnierzy Wyklętych - kiedyś pozbawionych czci, którzy wracają - mówił prezes IPN Jarosław Szarek o zaplanowanym na 28 sierpnia pogrzebie Danuty Siedzikówny, ps. Inka, i Feliksa Selmanowicza, ps. Zagończyk.
Danuta Siedzikówna "Inka" urodziła się 3 września 1928 r. W wieku 15 lat złożyła przysięgę AK i odbyła szkolenie sanitarne, służyła m.in. w 5. Wileńskiej Brygadzie Armii Krajowej mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki". W czerwcu 1946 r. w Gdańsku aresztowało ją UB. Po ciężkim śledztwie została skazana na karę śmierci. W grypsie przesłanym z więzienia Siedzikówna napisała: "Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba".