Niemiecki Trybunał Konstytucyjny odrzucił w piątek odwołanie byłego strażnika z niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau Oskara Groeninga od decyzji sądu, zgodnie z którą mimo podeszłego wieku jest on zdolny do odbycia kary więzienia.
78 lat temu, 27 grudnia 1939 r. w Wawrze pod Warszawą Niemcy rozstrzelali 106 mężczyzn, wyciągniętych z mieszkań w trakcie nocnej obławy. Zbrodni tej dokonał oddział 31 pułku policji porządkowej w odwecie za zabicie dwóch niemieckich podoficerów, do których w wawerskiej restauracji strzelali kryminaliści.
70 lat temu, 22 grudnia 1947 roku, ogłoszone zostały wyroki w tzw. pierwszym procesie oświęcimskim niemieckich zbrodniarzy z obozu Auschwitz. Przed Najwyższym Trybunałem Narodowym w Krakowie stanęło 40 członków załogi obozowej, w tym były komendant Arthur Liebehenschel. 21 z nich zostało straconych.
W styczniu 1940 r. na terenie lasu położonego w podwarszawskiej gminie Jabłonna niemieccy okupanci dokonali egzekucji ludności cywilnej. Nieznana jest dokładna liczba ofiar oraz miejsca pochówku rozstrzelanych. Niedawno rozpoczęły się poszukiwania miejsc pochówku zamordowanych.
Szczątki siedmiu osób odkryli specjaliści Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w ramach prac ekshumacyjnych przeprowadzonych w Czeremsze. Przeszukano miejsce, gdzie - według archiwaliów i przekazów - był grób osób rozstrzelanych przez Niemców w 1942 roku.
Stanisław i Franciszka Kurpielowie zostali pośmiertnie uhonorowani Krzyżami Komandorskimi Orderu Odrodzenia Polski za niesienie pomocy i ukrywanie ok. 30 Żydów podczas II wojny światowej. Odznaczenia z rąk wiceprezesa IPN odebrała w środę córka państwa Kurpielów Maria Tkaczyk.
56 lat temu, 15 grudnia 1961 r., sąd w Jerozolimie skazał na karę śmierci niemieckiego zbrodniarza Adolfa Eichmanna, szefa wydziału żydowskiego w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy, "mordercę zza biurka", odpowiedzialnego za śmierć milionów Żydów. Jego ciało zostało spalone a prochy wysypane do morza.
W Kaplicy Pamięci Narodu na Jasnej Górze odsłonięto w piątek tablicę upamiętniającą ofiary niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego KL Warschau. Napis głosi, że w latach 1942-1944 zginęło tam 200 tys. Polaków.
8 grudnia 1941 r. w Chełmnie nad Nerem Niemcy zamordowali za pomocą spalin samochodowych ok. 700 Żydów, przybyłych dzień wcześniej z pobliskiego Koła. Wydarzenie to rozpoczęło działalność pierwszego niemieckiego obozu zagłady na okupowanych ziemiach polskich – KL Kulmhof.
W Radzie Pomocy Żydom „Żegota” skupiły się narodowości i środowiska polityczne przed wojną mocno skłócone. Wspólnym celem działaczy „Żegoty” stało się ratowanie tych, którzy znaleźli się w najtragiczniejszej sytuacji - mówi PAP wiceprezes IPN Mateusz Szpytma.