Podpisany 18 marca 1921 r. traktat kończył wojnę polsko-bolszewicką i wyznaczał granice państwa polskiego na wschodzie. Będąc jednym z ważniejszych dokumentów okresu międzywojennego dla Europy Środkowej i Wschodniej, wpłynął na charakter terytorialny, polityczny, etniczny i kulturowy odradzającej się RP, usankcjonował granice Białorusi i Ukrainy, a także poruszał – w niespotykanej dotąd skali w prawie międzynarodowym – kwestie restytucji i repatriacji polskich dóbr kultury zagrabionych na przestrzeni dwóch stuleci przez carską Rosję.
Pamięć Polaków wywiezionych na Sybir przez władze sowieckie uczczono w środę w Lublinie w 81. rocznicę pierwszych masowych deportacji. Przedstawiciele kombatantów, młodzieży i władz złożyli kwiaty pod pomnikiem Matkom Sybiraczkom.
„Z jednej strony obozy usiłowały udowodnić, że istotę ludzką można w gruncie rzeczy sprowadzić do zestawu przewidywalnych, a zatem także możliwych do kontrolowania, reakcji na bodźce fizyczne, takie jak głód, strach, zimno, ból i tak dalej. Z drugiej jednak – poza tym wymiarem fizycznym – totalitarny eksperyment prowadzony w GUŁagu miał także osobliwą stronę intelektualną i duchową. Mówię tu o obozach koncentracyjnych jako przedmiocie istniejącym w świadomości ofiar i reszty społeczeństwa, w tym ludzi, którzy tymi obozami zarządzali” – pisze Dariusz Tołczyk.
„Nie jest wolna od mitów także wojna polsko-rosyjska z lat 1919–1921. Postrzeganie tego konfliktu nie jest wolne od sympatii politycznych sprzed lat, czy też działalności propagandy. I to nie tylko tej z okresu międzywojennego, ale także z czasów emigracji londyńskiej i epoki PRL. Pomimo upływu lat, nawet w wolnej Polsce powtarza się bezkrytycznie mity powstałe dla doraźnych potrzeb, a poziom dyskusji często rozpala emocje” – czytamy.
Senat przyjął w czwartek ustawę o przyznaniu świadczeń pieniężnych osobom, które w latach 1936–1956 były zesłane lub deportowane do Związku Sowieckiego. Przepisy w tej sprawie zgłosił prezydent Andrzej Duda.
80 lat temu, 29 czerwca 1940 r., rozpoczęła się trzecia masowa deportacja obywateli RP w głąb ZSRS. Zesłano ich łącznie co najmniej 80 tys. Trafili do najbardziej niegościnnych obszarów nieludzkiej ziemi.
Putin od dawna powtarza ofertę powrotu do polityki koncertu mocarstw i zajęcia w nim godnego miejsca przez Rosję. Możemy też przypuszczać, że opublikowany w „The National Interest” tekst mógł zostać przygotowany na niedoszłe obchody 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej – mówi PAP dr hab. Henryk Głębocki, historyk z UJ i Biura Badań Historycznych IPN w Krakowie.
Związek Sybiraków to organizacja skupiająca „rzeszę ludzi wyjątkowych: specyficzną, wielką rodzinę, którą połączyła wspólnota dramatycznych przeżyć na zsyłce lub w łagrach w ZSRR. Ludzi, którzy niemalże pół wieku żyli we własnym kraju z poczuciem wielkiej, niezasłużonej krzywdy, jaka ich spotkała ze strony reżimu stalinowskiego, a o której nie można było oficjalnie nic mówić” – czytamy.