Praca tego historyka mieszkającego na stałe w australijskim Melbourne porusza zagadnienie spotykające się zawsze z żywą reakcją ze strony polskich mediewistów i Czytelników. Chodzi tu mianowicie o udział Polski w średniowiecznych krucjatach- i to nie tylko tych ciągnących do Ziemi Świętej, ale i tych udających się na ziemie położone znacznie bliżej, wręcz w sąsiedztwie naszego kraju. Autor przychyla się bowiem do takiej definicji krucjat, która postrzega je jako „święte wojny” prowadzone przez ich uczestników z nakazu Boga przeciwko Jego wrogom. Tak więc tymi wrogami mogli być zarówno muzułmanie okupujący Jerozolimę, jak i poganie czy heretycy zamieszkujący Europę.
Wigilia na dawnej polskiej wsi czerpała z chrześcijańskiej tradycji, a także z obrzędowości pogańskiej, nawiązującej do czczonego niegdyś przez Słowian przesilenia zimowego. Niektóre z ludowych zwyczajów wigilijnych są żywe także dziś.