Kutia nie jest tradycyjnym daniem na wigilijnym stole na Wileńszczyźnie – mówi PAP doc. dr Henryka Sokołowska, kierowniczka i wykładowczyni studiów polonistycznych na Uniwersytecie Witolda Wielkiego w Kownie. Kutia to tradycja wschodniosłowiańska, białoruska, ukraińska – dodaje.
Białoruscy katolicy, w tym liczni Polacy żyjący w tym kraju, obchodzą Boże Narodzenie. Tradycje miejscowych katolików są bardzo zbliżone do polskiego świętowania. Głównym zimowym świętem pozostaje jednak świecki Sylwester-Nowy Rok.
Podobno sam Stanisław Wyspiański, zafascynowany rękodziełem krakowskich szopkarzy, zachęcał ich do inspirowania się architekturą miasta - powiedziała PAP dr Magdalena Kwiecińska, etnograf i etnolog z Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem.
Luteranie w wieczór poprzedzający Boże Narodzenie po nabożeństwie zasiądą do wieczerzy, którą rozpoczyna odczytanie fragmentu drugiego rozdziału Ewangelii św. Łukasza o narodzeniu Chrystusa. Zmówią modlitwę i przełamią się opłatkiem.
Polacy mieszkający na Wschodzie pielęgnują polskie tradycje związane ze świętami Bożego Narodzenia; spotykają się w swoim gronie, dzielą opłatkiem, śpiewają kolędy. Organizują także wigilię, na którą przygotowywane są tradycyjne potrawy.
Okres bożenarodzeniowy to czas, kiedy wyraźnie widoczna jest lubuska wielokulturowość, którą tworzą tradycje rdzennych mieszkańców, ale przede wszystkim przybyszów, którzy po II wojnie osiedlili się na tym terenie – mówi PAP Damian Danak z Muzeum Etnograficznego w Zielonej Górze.
Ludowe wierzenia związane z Bożym Narodzeniem dotyczyły urodzaju, wróżb matrymonialnych, pogody i ochrony od złego. "Starano się za pomocą przeróżnych zabiegów magicznych zapewnić sobie zdrowie, szczęście i pomyślny przebieg następnego roku" – mówi etnograf.
Wigilia to dzień poprzedzający święto Bożego Narodzenia. Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa "vigilare", to znaczy: czuwanie, stanie na straży, bycie gotowym. Wigilią nazywana jest także uroczysta wieczerza, do której zasiada się o zmroku w gronie najbliższych.