Kilkadziesiąt tysięcy osób wyległo na ulice Bukaresztu, by pożegnać ostatniego króla Rumunii Michała I, którego pogrzeb odbył się w sobotę w stolicy kraju. Na pogrzeb przybyli przedstawiciele rodzin królewskich z całej Europy.
"Romanowowie" to opowieść o dynastii rządzącej rosyjskim imperium przez ponad 300 lat. "Od czasu cesarzy rzymskich żadna inna dynastia nie zajmowała tak ważnego miejsca w społecznej wyobraźni i kulturze" - przekonuje autor tego monumentalnego dzieła, brytyjski historyk Simon Sebag Montefiore. "W dawnej carskiej Rosji można odnaleźć podobieństwa do Rosji Władimira Putina" - ostrzega Montefiore.
Niegdyś salwami z armat i specjalnym wydaniem gazety, potem przez radio i tv - tak na przestrzeni wieków informowano o narodzinach kolejnego potomka w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Tradycja nakazuje m.in. zamieszczenie ogłoszenia na bramie pałacu Buckingham.