Wciąż nie doceniamy roli kobiet, które w czasie II wojny światowej służyły w ruchu oporu, a była ona naprawdę kluczowa – powiedziała PAP , autorka książki poświęconej Elżbiecie Zawackiej, jedynej kobiety wśród Cichociemnych.
Brytyjka Clare Mulley jest autorką kilku książek historycznych, w których przedstawiła losy kobiet w różny sposób zaangażowanych w I i II wojnę światową.
Jej najnowsza, wydana w maju 2024 roku książka "Agent Zo: The Untold Story of Fearless WW2 Resistance Fighter Elżbieta Zawacka" jest biografią kurierki Komendy Głównej Armii Krajowej, uczestniczki Powstania Warszawskiego i jedynej kobiety wśród Cichociemnych. Kilka lat temu Mulley napisała także biografię Krystyny Skarbek, polskiej agentki brytyjskiego Kierownictwa Operacji Specjalnych, SOE, w czasie II wojny światowej.
O życiu Elżbiety Zawackiej Mulley opowiadała w czasie jednej z prelekcji podczas zakończonej w niedzielę w Londynie szóstej edycji Chelsea History Festival.
"Zbyt często kobiety, które służyły w ruchu oporu, agentki specjalne, są postrzegane w dość romantycznych kategoriach. Pamiętamy ich urodę – choć cóż, nie wszystkie były piękne – słusznie pamiętamy ich odwagę i doceniamy poświęcenie, jakie ponosiły. Ale znacznie gorzej pamiętamy, jak były skuteczne i co osiągnęły. Naprawdę powinniśmy ponownie zbadać i ocenić działania kobiet takich jak Krystyna Skarbek, jak Elżbieta Zawacka, które były tak niesamowicie skuteczne i wniosły naprawdę znaczący wkład w wysiłek wojny aliantów" – powiedziała Mulley w rozmowie z PAP.
Jak mówiła, to że kobiety angażowały się w ruch oporu w krajach okupowanych przez Niemcy wynikało po części z faktu, iż duża część mężczyzn służyła w siłach zbrojnych za granicą, była jeńcami wojennymi albo już nie żyła, więc mężczyźni w wieku poborowym przemieszczający się po okupowanym terytorium budzili od razu podejrzenie, podczas gdy w przypadku kobiet tych podejrzeń było znacznie mniej.
"Ale też kobiety miały wtedy tę supermoc – niektórzy powiedzieliby, że nadal ją mają – że są niedostrzegane i niedoceniane. Dlatego Niemcy byli o wiele mniej zaniepokojeni lub o wiele mniej ostrożni w stosunku do kobiet, które pracowały jako tłumaczki, telegrafistki lub sekretarki w ich biurach, a nawet jako sprzątaczki. A w rzeczywistości wiele z nich służyło w ruchu oporu" – wyjaśniła.
Dodała, że w to zaangażowanie kobiet w ruch oporu było szczególnie duże w krajach, w których, jak w Polsce, niemiecka okupacja była szczególnie brutalna. "W Polsce ruch oporu miał inną skalę. Gdy +Zo+ przejeżdżała przez Francję, nie wiedziała, kto kolaboruje, kto po prostu próbuje przetrwać, a kto jest w ruchu oporu. W Polsce mogła założyć, że 90 proc. ludzi będzie wspierać ruch oporu" – powiedziała Mulley.
Zapytana, dlaczego tak mało takich historii, jak Krystyny Skarbek czy Elżbiety Zawackiej, podkreśliła, że takich bohaterek było więcej, ale ich historie nie zostały odkryte. "To również efekt tego, że kobiety są niedostrzegane i niedoceniane, więc podczas badań historycznych nie brano pod uwagę, że mogły odgrywać istotną rolę. Na dodatek w przypadku Polski po wojnie zainstalowany został wspierany przez Sowietów reżim komunistyczny, który przepisywał narrację II wojny światowej, aby pasowała do ich własnej historii, czyli, że to Rosjanie weszli i wyzwolili Polskę. A prawdziwa historia była trzymana w tajemnicy" – zauważyła.
Mulley zwróciła uwagę, że to, iż po tych historiach pozostały ślady, jest w dużej mierze zasługą Zawackiej, która od 1976 roku zaczęła zbierać relacje byłych żołnierzy Armii Krajowej i uczestników ruchu oporu, w tym zwłaszcza kobiet, a następnie bardzo metodycznie te relacje dokumentować. Z powodu tych badań Zawacka została zresztą aresztowana w 1976 roku przez komunistyczne władze Polski, ale zebrane przez nią dokumenty pozostały i jak podkreśliła Mulley, dzięki tym metodycznie prowadzonym badaniom, teraz można odkrywać historie kobiet zaangażowanych w wysiłek wojenny.
Polskie wydanie "Agent Zo: The Untold Story of Fearless WW2 Resistance Fighter Elżbieta Zawacka" ma się ukazać jesienią przyszłego roku.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ ap/ js/