Na stokach Cytadeli Warszawskiej odbyła się uroczystość upamiętniająca Stefana Okrzeję, bojowca PPS, który został stracony w tym miejscu 21 lipca 1905 roku.
Polski działacz niepodległościowy i socjalistyczny został stracony przez władze carskie w Cytadeli Warszawskiej za próbę zamachu na oberpolicmajstra płk. barona Karla Nolkena. W uroczystości upamiętniającej warszawskiego socjalistę brały udział organizacje socjalistyczne, m.in. PPS, Fundacja Okrzei i Historia Czerwona. Polskiego bojownika upamiętnili też obecni podczas uroczystości czescy socjaldemokraci z organizacji Mladí sociální demokraté.
W czasie uroczystości głos zabrał m.in. przewodniczący rady naczelnej PPS, senator Wojciech Konieczny: - Stefan Okrzeja jest piękną, krystaliczną postacią, których w historii wcale nie ma tak dużo. Młody chłopak, robotnik, człowiek, który był w pierwszej linii (…). Był to człowiek przesiąknięty ideałami: odważny, bezkompromisowy (…). Na pewno gdyby nie ta tragiczna śmierć, nie ten wyrok carski, byłby w wolnej Polsce znaczącym politykiem, byłby osobą, która miałaby wpływ na Polską Partię Socjalistyczną, a co za tym idzie – na Polskę międzywojenną. Niestety stało się inaczej.
O Okrzei wypowiedział się także Piotr Ciszewski, przewodniczący stowarzyszenia Historia Czerwona: - To niezłomny bojowiec Polskiej Partii Socjalistycznej, ale zarazem młody robotnik, który zaznał wyzysku w warszawskich fabrykach „Labor” i „Wulkan” - w warunkach, w których pracowało się 11-12 godzin na dobę. Tworzenie związków zawodowych było niemożliwe, strajki nielegalne (…). Mimo to pod czerwonym sztandarem stanęli robotnicy, walczyli o swoje prawa, o wyzwolenie społeczne. Nie bali się kary, nie bali się Cytadeli, ani szubienicy, która tutaj była dla walczących o wolność” – powiedział Ciszewski.
Wiceprzewodniczący zarządu Młodych Socjalistów PPS, Bolesław Orzechowski ocenił, że współcześnie Młodzi Socjaliści wciąż są zainspirowani postacią Okrzei: - Jako Młodzi Socjaliści poza pamięcią przekładamy te ideały o które walczył Stefan Okrzeja na współczesne czasy. Walczymy inaczej niż on, bo czasy się zmieniły (…). Dla nas (…) patriotyzm to nie nacjonalizm (…). Poza pamięcią o ideałach patriotycznych pamiętamy też o ideałach wolności pracowników i pracowniczek.
Krzysztof Fandrich z warszawskiego komitetu PPS podkreślił natomiast, że jego zdaniem idee socjalistyczne istniejące w PRL różniły się od tego, co PPS proponuje obecnie: - W tych czasach ideały Okrzei są nadal aktualne. Socjaliści walczyli o wyzwolenie wszystkich ludzi pracy. Państwo, które miało być „ludowe” zdradziło robotników. My o tym pamiętamy i walczymy o prawdziwy socjalizm, który wyzwoli wszystkich – niezależnie, czy jesteś robotnikiem, inteligentem (…) będziemy walczyć o wyzwolenie wszystkich.
Uczestnicy złożyli wieńce pod tablicą upamiętniającą straconych w Cytadeli. Po uroczystości przy Muzeum X Pawilonu Jakub Żabiński-Sikorski z PPS i Fundacji Okrzei oraz Piotr Ciszewski ze stowarzyszenia Historia Czerwona wygłosili wykłady na temat życia oraz upamiętnienia Stefana Okrzei.(PAP)
pt/ irk/