Unikatowe fotografie z kampanii polskiej składają się na wystawę pt. „Podeptane konwencje” opowiadającej o niemieckich zbrodniach popełnionych na polskich jeńcach. Według szacunków w okresie od września do grudnia 1939 r. Niemcy zamordowali 4–5 tys. żołnierzy wziętych do niewoli – powiedział PAP Tomasz Sudoł z IPN.
We wtorek odbył się wernisaż wystawy „Podeptane konwencje. Zbrodnie Wehrmachtu na żołnierzach Wojska Polskiego w trakcie walk i po zakończeniu kampanii polskiej 1939 r.” w Centralnego Przystanku Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.
„W trakcie działań wojennych oraz po ich zakończeniu armia niemiecka w sposób rażący łamała przyjęte reguły prawa międzynarodowego nie tylko wobec ludności cywilnej, ale również wobec jeńców wojennych, których chroniły międzynarodowe konwencje” – powiedział podczas wernisażu autor wystawy dr Tomasz Sudoł z Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej.
„(...) możemy założyć, że liczba ofiar wynosiła od 4 do 5 tys. żołnierzy wziętych do niewoli”
Podkreślił, że każdego dnia walk w trakcie niemieckiej inwazji na Polskę dochodziło do zbrodni na jeńcach wojennych. Byli oni rozstrzeliwani na polu walki, miały również miejsce przypadki dobijania rannych żołnierzy i nieudzielenia im pomocy medycznej.
Do licznych zbrodni dochodziło również na kolejnych etapach niewoli: w trakcie transportu, w punktach zbornych, w obozach przejściowych, tymczasowych obozach jenieckich oraz w stałych obozach jenieckich – stalagach i oflagach.
„Udało mi się ustalić, że w okresie od września do grudnia 1939 r. zostało pozbawionych życia w różny sposób co najmniej 1700 jeńców polskich. Dysponujemy również zeznaniami świadków, które mówią, że każdego dnia w obozach jenieckich ginęli żołnierze w skutek tragicznych warunków bytowych, co współcześnie uznaje się za zbrodnię wojenną. Są również informacje mówiące o śmierci w konkretnym miejscu nieokreślonej liczby jeńców. Biorąc to wszystko pod uwagę możemy założyć, że liczba ofiar wynosiła od 4 do 5 tys. żołnierzy wziętych do niewoli” – wyjaśniał w rozmowie z PAP Sudoł.
Historyk przyznał, że w 1939 r. niemieckie „dowództwo wojskowe nie wydało żadnego rozkazu, który by dozwalał mordowanie jeńców”. „Ale podczas kampanii zarówno w Polsce, jak i we Francji Niemcy posługiwali się propagandą zohydzającą przeciwników, co prowadziło do bardzo brutalnego ich traktowania” - zaznaczył.
„Czynnikiem sprawczym wielu zbrodni, w tym dokonanych podczas bitwy nad Bzurą, była odezwa wydana przez Niemców 16 września, w której przekonywano, że wśród polskich żołnierzy z pewnością znajdują się odpowiedzialni za śmierć niemieckich cywilów w Bydgoszczy. Przekaz był prosty, skoro tam są mordercy waszych braci i sióstr, to wiecie co macie robić” - tłumaczył.
Podkreślił, że zbrodni na polskich jeńcach w 1939 r. dopuszczali się nie tylko żołnierze Wehrmachtu. „W Polsce walczyły również pojedyncze jednostki SS, w tym pułk Leibstandarte Adolf Hitler, który popełnił liczne zbrodnie, zresztą później we Francji robił to samo z Brytyjczykami branymi do niewoli. W ramach niemieckiej armii lądowej w walkach brały udział również jednostki dyspozycyjne, czyli te, które od 1940 r. nazywano Waffen-SS. Pułk SS-Dutschland na Mazowszu, a pułk SS-Germania w Małopolsce Wschodniej również dopuściły się wielu zbrodni” – podkreślił Sudoł.
W materiale informacyjnym przygotowanym na wystawę poinformowano, że największa zbrodnia wojenna na polu walki została popełniona przez Niemców w Zakroczymiu 28 września 1939 r., zaś najwięcej przypadków zbrodni miało miejsce w trakcie bitwy nad Bzurą – największej bitwy kampanii polskiej.
Z kolei do najkrwawszych incydentów w punktach zbornych jeńców doszło w Serocku (4 września 1939) i Zambrowie (13/14 września 1939), natomiast największa egzekucja jeńców wojennych w oparciu o wyrok sądu doraźnego miała miejsce w Boryszewie 22 września 1939 r., gdzie zamordowano 50 żołnierzy Bydgoskiego Batalionu Obrony Narodowej. Zbrodniczy charakter miało również stworzenie warunków bytowych – żywieniowych i sanitarnych, bezpośrednio zagrażających życiu jeńców wojennych na każdym z etapów niewoli.
Najgorzej traktowaną grupą żołnierzy Wojska Polskiego, którzy trafili do niemieckiej niewoli, byli Żydzi. W obozach separowano ich od pozostałych jeńców, stosowano również wobec nich różnego rodzaju szykany w postaci angażu do najcięższych prac lub kary dyscyplinarne.
Wystawa będzie prezentowana w Centralnym Przystanku Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (Warszawa, ul. Marszałkowska 107) do 13 września 2024 roku.
Wystawa została przygotowana przez Biuro Badań Historycznych IPN we współpracy z Biurem Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej. Jest to pierwsza tego typu prezentacja koncentrująca się na temacie zbrodni popełnionych przez Wehrmacht na jeńcach w trakcie działań wojennych jesienią 1939 r. w Polsce. (PAP)
wnk/ dki/