Tablice informacyjne przypomną o kaźni Polaków w Lasach Rożnowskich (Wielkopolskie). W pierwszych miesiącach II wojny światowej było to miejsce masowych egzekucji i rozstrzeliwania ludności polskiego pochodzenia.
Według wyliczeń historyków w tym miejscu Niemcy zabili w masowych egzekucjach około 12 tys. osób.
Według wyliczeń historyków w tym miejscu Niemcy zabili w masowych egzekucjach około 12 tys. osób.
Na mocy porozumienia zawartego przez wojewodę wielkopolskiego z burmistrzem Obornik, obszar masowych grobów, został przekazany pod opiekę gminy, która zajmie się ich utrzymaniem. Jak poinformował Tomasz Stube z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, dzięki przekazanej dotacji gmina zainstaluje osiem tablic, informujących o tragedii spoczywających tam ludzi.
"To miejsce ważne dla naszej historii, zasługuje ono na pamięć potomnych. Chociaż od tamtych wydarzeń minęło już ponad osiemdziesiąt lat, my musimy pamiętać o Polakach, którzy w okrutny sposób zostali pozbawieni życia" – powiedział wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.
Po wybuchu II wojny światowej Niemcy rozpoczęli aresztowania, wywózki, masowe egzekucje i rozstrzeliwania ludności polskiego pochodzenia. Jednym z miejsc kaźni na mapie Wielkopolski są Lasy Rożnowskie w powiecie obornickim, gdzie w okresie od października do grudnia 1939 roku masowych grobach spoczęło około 12 tys. osób.
Wśród ofiar byli m.in. pacjenci zlikwidowanego przez Niemców Zakładu Psychiatrycznego w Owińskach.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że pacjentów przywożono do lasu, tam przeładowywano do specjalnego samochodu do gazowania. Zwłoki zakopywano w masowych mogiłach.
IPN podaje, że wobec klęski na froncie wschodnim, w celu ukrycia miejsc zbrodni, ciała zabitych zostały na początku 1944 roku wygrzebane i spalone na prowizorycznych stosach. Uniemożliwiło to późniejszą identyfikację zwłok i precyzyjne określenie liczby ofiar.
Według podawanych przez IPN informacji, wobec klęski Wehrmachtu na froncie wschodnim, w celu ukrycia miejsc zbrodni, ciała zabitych pochowane w lasach rożnowskich zostały na początku 1944 roku wygrzebane i spalone na prowizorycznych stosach.
Działania te uniemożliwiły późniejszą identyfikację zwłok i precyzyjne określenie liczby ofiar. (PAP)
Autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ joz/