Konsekwentnie podnosimy sprawę rekompensat wojennych i będziemy nadal nad nią pracowali, liczymy na zrozumienie ze strony nowego niemieckiego rządu, ale czeka nas bardzo ciężka praca dyplomatyczna – mówi PAP wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau spotkał się w piątek w Warszawie z nową szefową MSZ Niemiec Annaleną Baerbock, dla której Polska jest trzecim celem wizyty zagranicznej od czasu objęcia przez nią funkcji w rządzie.
Rau mówił po spotkaniu, że "obszarem, w którym w dalszym ciągu Polska oczekuje od rządu niemieckiego dobrej konkretnej współpracy jest sprawa odpowiedzialności Niemiec za wywołanie II wojny światowej. Podkreślił, że Polska "oczekuje od nowego rządu niemieckiego gotowości od zmierzenia się z tą właśnie odpowiedzialnością, także w formie rozmów o rekompensatach i zadośćuczynieniu".
"Konsekwentnie podnosimy tę sprawę w stosunkach dwustronnych. Nasze stanowisko nie zmienia się, liczymy na to, że będzie zrozumienie dla tej sprawy, dlatego że fakty są takie, że Polska nigdy nie otrzymała rekompensaty za zniszczenia w trakcie II wojny światowej" - powiedział Jabłoński.
Baerbock mówiła, że "przyjaźń polsko-niemiecka w UE jest czymś bezcennym, ale nie jest oczywistością, zwłaszcza jeśli chodzi o cierpienie Polaków z winy Niemiec podczas wojny i okupacji". "Chciałabym podkreślić, że w umowie koalicyjnej jest nawiązanie do niemieckiej winy i odpowiedzialności oraz zobowiązań Niemiec. To nasze historyczne zadanie, by pokój i przyjaźń w sposób otwarty i szczery pielęgnować" – zapewniła.
Jabłoński był pytany, czy - biorąc pod uwagę słowa nowej szefowej niemieckiej dyplomacji i kształt obecnej koalicji rządowej w Niemczech - możliwy jest bardziej konkretny dialog nt. reparacji wojennych.
Wiceszef MSZ odparł, że kwestia rekompensat to jest przede wszystkim proces, który wymaga czasu i konsekwencji.
"Konsekwentnie podnosimy tę sprawę w stosunkach dwustronnych. Nasze stanowisko nie zmienia się, liczymy na to, że będzie zrozumienie dla tej sprawy, dlatego że fakty są takie, że Polska nigdy nie otrzymała rekompensaty za zniszczenia w trakcie II wojny światowej" - powiedział Jabłoński.
Zaznaczył, że rozwiązywanie takich spraw jak rekompensaty zawsze trwa długo. "Dopiero w ostatnich latach mamy do czynienia z wypłatą rekompensat dla państw, które uzyskały odszkodowania za czasy kolonialne, za szkody sprzed ponad stu lat" - zwrócił uwagę Jabłoński.
Do tej pory władze niemieckie stały na stanowisku, że temat reparacji jest zamknięty. Wiceszef MSZ był pytany, czy nowy niemiecki rząd może być bardziej otwarty na dyskusję w tej sprawie.
"Mamy taką nadzieję, natomiast nie jest to rzecz, o której można mówić, że już została rozwiązana, będziemy nadal nad tym pracowali, to jest bardzo ciężka praca dyplomatyczna, która nas czeka" - zaznaczył wiceszef MSZ.
Dodał, że podstawę merytoryczną do rozmów z Niemcami będzie dawała praca Instytutu Strat Wojennych, który został powołany na mocy decyzji premiera Mateusza Morawieckiego.
Dodał, że podstawę merytoryczną do rozmów z Niemcami będzie dawała praca Instytutu Strat Wojennych, który został powołany na mocy decyzji premiera Mateusza Morawieckiego.
Jabłoński powiedział też, że Polska również z nowym niemieckim rządem będzie rozmawiała nt. gazociągu Nord Stream 2 i będzie pokazywała ryzyka są związane z tą inwestycją.
Wiceszef MSZ dodał, że liczy na większe zrozumienie ze strony nowego niemieckiego rządu. "Natomiast to również wymaga pracy dyplomatycznej" - zastrzegł.
Zaznaczył przy tym, że należy pamiętać, że największa partia koalicyjna w nowym niemieckim rządzie, czyli SPD, była też w poprzednim rządzie. "A zatem rząd niemiecki ewoluował, nie jest to całkowita zmiana" - podkreślił Jabłoński.
Szef MSZ mówił, że "obszarem, w którym w dalszym ciągu Polska oczekuje od rządu niemieckiego dobrej konkretnej współpracy jest sprawa odpowiedzialności Niemiec za wywołanie II wojny światowej. Podkreślił, że Polska "oczekuje od nowego rządu niemieckiego gotowości od zmierzenia się z tą właśnie odpowiedzialnością, także w formie rozmów o rekompensatach i zadośćuczynieniu".
Pytany, czy tematy reparacji i Nord Stream 2 będą poruszane również podczas niedzielnej wizyty w Polsce kanclerza Olfa Scholza, odparł, że "z całą pewnością".
"To są kwestie niezwykle ważne zarówno, jeśli chodzi o kwestie historyczne, zadośćuczynienia za II wojnę światową. Ale to, co dzieje się w tej chwili na Wschodzie - rosnące niebezpieczeństwo, ryzyko eskalacji i polityka zarówno NATO jak i UE wobec Putina - spójność w tej sprawie jest kluczowa, jeśli chcemy być skuteczni i o tym będziemy z całą pewnością rozmawiali też z kanclerzem Scholzem" - zapowiedział wiceszef polskiej dyplomacji.
Bundestag wybrał w środę Olafa Scholza z Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) na nowego kanclerza. Nowy niemiecki koalicyjny rząd tworzą: SPD, Zieloni i FDP. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ ann/