Sejm przyjął w środę senackie poprawki dotyczące nowelizacji ustawy o IPN, która wprowadza trwałe nieprzedawnianie się karalności zbrodni komunistycznych. Obecne przepisy stanowią, że część tych zbrodni przedawni się 1 sierpnia br. Nowela trafi teraz do podpisu prezydenta.
75 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Nie godzimy się na fałszowanie historii dotyczącej II wojny światowej; polska ambasada w Moskwie podjęła działania i poinformowała placówki unijne o akcie w Twerze – tak szef MSZ Jacek Czaputowicz odniósł się w piątkowym oświadczeniu do zdemontowania w Twerze tablic upamiętniających ofiary NKWD.
Austriackie media informują, że rząd rozpoczyna rozmowy ws. wykupu działek w miejscu dawnego obozu koncentracyjnego w Gusen – miejsca kaźni polskiej inteligencji – podaje w piątek Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To zwieńczenie kilkuletnich starań polskich władz – podkreśla resort.
Już w 1941 r. w Londynie doszło do głosu przekonanie, że prawdopodobnie Sowietom trzeba będzie zapłacić za wkład w pokonanie Niemiec. Jednym ze sposobów na to było zagwarantowanie rozszerzonych granic tego państwa o zdobycze terytorialne z okresu współpracy z Niemcami. Od lata 1941 r. zaczęła występować koncepcja uznania ZSRS za hegemona w Europie Środkowo-Wschodniej – mówi PAP prof. Marek Kornat, historyk z PAN.
Budżet przeznaczony na pomoc dla kombatantów i weteranów walk w tym roku jest największy po 1989 r.; wynosi ponad 30 mln złotych – mówi PAP szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych (UdSKiOR) Jan Józef Kasprzyk.
Książę Kentu Michał, prawnuk Winstona Churchilla, dyrektor Muzeum RAF i historyk Roger Moorhouse są wśród Brytyjczyków, którzy podkreślili w piątek wkład Polaków w wysiłek wojenny podczas II wojny światowej. W piątek przypada 75. rocznica zakończenia walk w Europie.
Demontaż tablic w Twerze to kolejny incydent wpisujący się w rosyjską politykę historyczną odwracania znaczeń oraz negowania zbrodni katyńskiej i zbrodni stalinowskich – oświadczył w piątek wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Pragnę podziękować Jerzemu Kalinie za to niezwykłe dzieło, które tak sugestywnie uzmysławia Polsce i Polakom historyczną tragedię straconej wolności w ironicznej oprawie defilady zwycięstwa – powiedział wicepremier Piotr Gliński podczas wernisażu instalacji „Defilada” na Zamku Królewskim w Warszawie.