W połowie maja 1943 r. dogasały walki w warszawskim getcie. Jego ruiny miały posłużyć niemieckim okupantom do przeprowadzenia masowych egzekucji Polaków. Do jednej z największych zbrodni doszło 75 lat temu, 29 maja 1943 r. Jej ofiarą padło ponad pół tysiąca więźniów Pawiaka.
Chcemy to rozważyć - powiedział w piątek wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha pytany, czy prezydent przedstawi nowy projekt tzw. ustawy degradacyjnej. Gdyby prezydent podjął taką decyzję, projektem zajmowałby się parlament, więc to naturalne, że rozmawiamy także ze stroną rządową - dodał.
19 kwietnia 1943 r. żydowscy bojownicy z ŻOB i ŻZW stawili zbrojny opór oddziałom niemieckim, które przystąpiły do likwidacji warszawskiego getta. W trwających blisko miesiąc walkach wzięło udział ok. tysiąca słabo uzbrojonych powstańców. Niemcy przeciwstawili im ponad 2 tys. żołnierzy. "Są takie piękne słowa: godność, człowieczeństwo. Tego broniliśmy" - mówił o podjętej wtedy walce Marek Edelman, jeden z przywódców powstania.
Na terenie dawnego getta warszawskiego, w którym Żydzi 75 lat temu podjęli bohaterską walkę z Niemcami, odsłonięto "Drzewo Łez". To żywy pomnik - wierzba płacząca, która od czwartku na pl. Grzybowskim upamiętnia żydowskie i polskie matki ratujące dzieci.
Zginęli walcząc za godność, za wolność, ale walcząc także i za Polskę, bo byli polskimi obywatelami - mówił prezydent Andrzej Duda podczas czwartkowych obchodów 75. rocznicy wybuchu powstania w warszawskim getcie, które odbyły się przed pomnikiem Bohaterów Getta.
Dziś z czasów przedwojennej zabudowy getta możemy dostrzec tylko okruchy. Można powiedzieć, że praktycznie niczego nie ma – mówi prof. Jacek Leociak z Instytutu Badań Literackich PAN i Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN.
W ramach obchodzonej w czwartek w Izraelu 70. rocznicy proklamowania niepodległości władze zorganizowały pokazy wojskowe, podczas gdy zwykli Izraelczycy gromadzili się na kameralnych spotkaniach przy grillu, na imprezach na plaży i na piknikach.
W sensie ideologicznym to było zwycięstwo, ponieważ udało się tymi wydarzeniami zainteresować światową opinię publiczną. Dla żołnierzy żydowskich najważniejsze było to, aby móc walczyć - powiedział PAP dr Marcin Urynowicz z Biura Badań Historycznych IPN.
Minister kultury Rosji Władimir Miedinski w artykule na temat Zespołu Memorialnego w Katyniu zapewnił, że Rosja będzie czcić pamięć polskich oficerów, którzy tam zginęli; zarzucił przy tym władzom Polski "drwienie z pamięci" o żołnierzach Armii Czerwonej.
Władze PRL-u wykorzystywały powstanie w getcie warszawskim w dzieleniu Polaków - ocenił Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. Warszawa jednak - jak podkreślił - nie zgodziła się na podział na lepsze i gorsze powstania: to z 1943 i 1944 roku.