Dawniej w wigilię Nowego Roku urządzano adekwatną do Wigilii wieczerzę, ale nie było tak hucznych zabaw – one zaczęły się rozpowszechniać w miastach w II poł. XIX w. – powiedziała kustosz Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie Małgorzata Oleszkiewicz.
Produkcja wysokiej klasy szampana trwa ok. sześć lat, a nawet więcej – powiedział PAP wiceprezes Polskiego Instytutu Winorośli i Wina Marek Jarosz. Jak tłumaczył, musujące wino wprawia szybko w dobry nastrój dzięki zawartości dwutlenku węgla, który przyspiesza przedostawanie się alkoholu do krwi.
W Nowy Rok w regionie łódzkim młodzi chłopcy zbierając datki odwiedzali chałupy strzelając z batów, a muzykanci zachęcali gospodarzy do wspólnej zabawy. Noworoczny zestaw zwyczajów był zdecydowanie skromniejszy niż wigilijnych – mówi PAP dr Damian Kasprzyk z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Łódzkiego.
Jak zmieniały się obyczaje świąteczne w angielskich domach klasy średniej na przestrzeni 400 lat ukazuje wystawa „Christmas past” w londyńskim muzeum im. Geffrye’a. Świętowanie z hałaśliwego i zakrapianego alkoholem stało się bardziej refleksyjne i rodzinne – powiedziała PAP kuratorka Eleanor Black.
Zwyczajem bożonarodzeniowym w województwie łódzkim przestrzegano, aby nie wykonywać żadnych prac fizycznych, nie tylko w czasie dnia, ale w szczególnie w nocy, stąd nazwa święty wieczór – mówiła PAP Aldona Plucińska z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.
W tej chwili mało kto odróżni pastorałkę od kolędy – mówi PAP kustosz Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie Małgorzata Oleszkiewicz. Dodaje także, że dzisiaj maleje popularność i znajomość kolęd.
Dzisiejszy Święty Mikołaj z reklam i wizerunków, jakie funkcjonują w kulturze popularnej, zaczyna nieco przypominać symulakrum, tak jak Myszka Miki czy Darth Vader – uważa dr hab. Marcin Kępiński z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Łódzkiego.
Lamy, osiołki, owce, króliki, kozły – to niektórzy bohaterowie organizowanej od 25 lat "żywej szopki" franciszkanów w Krakowie. Zwierzęta, które w czasie świąt można oglądać przy ulicy Franciszkańskiej, pochodzą z krakowskiego ogrodu zoologicznego i od hodowców prywatnych.