Losom polskich leśników i osadników wojskowych zesłanych w lutym 1940 roku na Wschód poświęcona jest wystawa w Muzeum Wojska w Białymstoku. Prezentowane są na niej m.in. historie zesłańców, archiwalne fotografie i sybirackie pamiątki.
Ekspozycja "Noc 10 lutego... Deportacje leśników i osadników wojskowych w głąb ZSRS 9-10 II 1940 r.” została zorganizowana w 74. rocznicę pierwszej wywózki na Sybir, która miała miejsce w nocy z 9 na 10 lutego 1940 roku.
Wystawę od piątku można oglądać w Muzeum Wojska w Białymstoku, będzie czynna do czerwca. "Na ekspozycji staramy się odpowiedzieć, dlaczego to leśnicy i osadnicy wojskowi, czyli byli legioniści, trafili wówczas do Związku Sowieckiego i jakie było ich przeznaczenie" - powiedział PAP kurator ekspozycji Bogusław Kosel.
Deportowani mieli być siłą roboczą przy wyrębie lasów. "W dokumentach nazywa się te grupy kontyngentem, jak kontyngenty krów czy samochodów. To są narzędzia pracy, ludzie, którzy jadą w tajgę, żeby tę tajgę rąbać" - powiedział Kosel. Leśnicy osiedlani byli w specjalnych osadach zwanych "spiecposiołkami", położonych na ogół w wielkich kompleksach leśnych.
W nocy z 9 na 10 lutego 1940 r. miała miejsce pierwsza z czterech wielkich wywózek obywateli polskich z terenów Kresów Wschodnich w głąb ZSRS. Objęła ona przede wszystkim rodziny polskich wojskowych, żołnierzy wojny 1920 roku, którym w II Rzeczpospolitej przyznawano ziemie na Kresach, a także przedstawicieli polskich służb mundurowych, leśników i urzędników.
Część prezentowanych eksponatów, to dary przekazane muzeum przez Sybiraków. Na wystawie można poznać historię dwóch leśników, którzy wraz z rodzinami zostali zesłani w głąb Rosji. Jednym z nich jest Henryk Prejzner, którego rodzina podarowała muzeum pamiątki, dokumenty i fotografie.
Wystawie towarzyszy cykl edukacyjny dla dzieci. Najmłodsi dowiedzą się, jakie niebezpieczeństwa czyhały na Sybiraków, a pod okiem specjalisty nauczą się rozpoznawać ślady zwierząt: wilka, rysia, niedźwiedzia.
W nocy z 9 na 10 lutego 1940 r. miała miejsce pierwsza z czterech wielkich wywózek obywateli polskich z terenów Kresów Wschodnich w głąb ZSRS. Objęła ona przede wszystkim rodziny polskich wojskowych, żołnierzy wojny 1920 roku, którym w II Rzeczpospolitej przyznawano ziemie na Kresach, a także przedstawicieli polskich służb mundurowych, leśników i urzędników.
W sumie władze Związku Sowieckiego okupującego wówczas wschodnią część Polski, w okresie od 10 lutego 1940 r. do czerwca 1941 r. zorganizowały cztery wywózki na Wschód obywateli polskich różnych narodowości.
Wśród historyków i Sybiraków nie ma zgodności co do liczby Polaków wywiezionych na Wschód po 17 września 1939 roku. Związek Sybiraków przyjmuje, że wywiezionych było 1,35 mln Polaków. Historycy przywołują inne dane i na podstawie różnych źródeł sowieckich szacują, że w latach 1939-41 represje sowieckie dotknęły niespełna 500 tys. obywateli polskich, z czego 320 tys. to osoby przymusowo wywiezione.
W Białymstoku ma powstać do 2016 roku Muzeum Pamięci Sybiru. Będzie placówką ogólnopolską zajmującą się tematyką wywózek Polaków na Wschód. Według założeń, w skład wystaw stałych, oprócz ekspozycji poświęconej czterem wielkim wywózkom w latach 1940-41, mają się znaleźć ekspozycje dotyczące wcześniejszych zesłań Polaków na Wschód, począwszy od XVII wieku. (PAP)
swi/ rof/ ls/