Kilkudziesięciu zasłużonych Wielkopolan odebrało we wtorek w Poznaniu odznaczenia państwowe. Pośmiertnie, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, uhonorowano także Walerię Skwarcewicz, która po likwidacji getta w Duniłowiczach, ukrywała osoby narodowości żydowskiej.
Uroczystość wręczenia odznaczeń odbyła się we wtorek w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim.
Zasłużeni Wielkopolanie uhonorowani zostali m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP, Krzyżami Zasługi, Medalami za Długoletnią Służbę, Medalem „Pro Patria”, Brązową Odznaką „Za Zasługi dla Sportu” oraz okolicznościowym Medalem im. Witolda Celichowskiego.
Wśród uhonorowanych osób była także Waleria Skwarcewicz, którą pośmiertnie odznaczono Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski „za bohaterską postawę i niezwykłą odwagę wykazaną w ratowaniu życia Żydom podczas II wojny światowej, za wybitne zasługi w obronie godności, człowieczeństwa i praw ludzkich pośmiertnie otrzymała”. Odznaczenie, odebrane we wtorek przez córkę Walerii Skwarcewicz, zostało nadane z inicjatywy własnej prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Jak przypomniano podczas uroczystości, Waleria Skwarcewicz od listopada 1942 roku, po likwidacji getta w Duniłowiczach, ukrywała wraz z rodziną cztery osoby narodowości żydowskiej. Za swoje zasługi została uhonorowana także Medalem „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata”.
Odznaczenia odebrali we wtorek także mieszkańcy regionu, którzy wyróżnili się wybitnymi zasługami w upowszechnianiu pamięci o historii Polski, w tym m.in. o roli II Korpusu Polskiego podczas wyzwalania Półwyspu Apenińskiego. Wśród odznaczonych byli także kombatanci wojny obronnej we wrześniu 1939 roku, działacze na rzecz kultywowania tradycji kawalerii i jazdy polskiej oraz historii Poznańskiego Czerwca 1956 roku.
Brązowym Krzyżem Zasługi w uznaniu za propagowanie dziejów Poznania i Wielkopolski została uhonorowana m.in. Kinga Przyborowska, kierownik Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956 r.
„Moi dziadkowie od małego wpajali mi i miłość do ojczyzny i wychowywali mnie w duchu patriotyzmu i takiego trochę poświęcenia. Jestem prawnuczką powstańca wielkopolskiego, który w roku 1939 został wyprowadzony z domu przez gestapowców i na początku 1940 roku zamordowany – do dziś nie wiemy gdzie jest pochowany. Dziadek bardzo często przypominał mi tę historię rodzinną i bardzo często powtarzał, że dążenie do prawdy historycznej jest bardzo ważne – i stało się to i celem i pasją mojego życia” – powiedziała PAP Przyborowska.
„Moi dziadkowe mieszkali na poznańskich Jeżycach i bardzo często idąc do nich z mamą, zatrzymywałyśmy się przy ulicy Romka Strzałkowskiego. Mama opowiadała mi o nim, tłumaczyła mi, że to było dziecko, które zginęło na ulicach Poznania, opowiadała mi o czasach, jakie wtedy były – i to z czasem zaowocowało tym, czym się dzisiaj zajmuję” – dodała.
Przyborowska wskazała, że każde tego typu wyróżnienie jest wzmocnieniem pewności, że „to, co robimy jest naprawdę ważne i istotne. To impuls, który motywuje do kolejnych działań”.
Wyróżnieniami zostali uhonorowani także działacze ochrony przeciwpożarowej w powiecie kępińskim, gminie Pyzdry, Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków oraz Stowarzyszenia Instruktorów Ośrodków Ruchu Drogowego w Pile, działacze organizacji kombatanckich, byli zawodnicy i trenerzy sportowi oraz pracownicy: Szkoły Muzycznej w Kaliszu, Urzędu Gminy w Malanowie, Urzędu Gminy w Damasławku, Urzędu Miejskiego w Zdunach, Starostwa Powiatowego w Słupcy, Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowym Tomyślu, Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Koninie. (PAP)
autor: Anna Jowsa
ajw/ agz/