Projekt uchwały w sprawie uczczenia ofiar Tragedii Górnośląskiej - "ofiar zbrodni popełnionych przez Armię Czerwoną i komunistyczny aparat bezpieczeństwa" po wkroczeniu Sowietów w 1945 r. na Górny Śląsk poparła w czwartek sejmowa komisja kultury.
Przedstawicielka sprawozdawców Danuta Pietraszewska (PO) cytując tekst uzasadnienia projektu podkreślała: "Szczególną gehennę przeżyli wywiezieni mieszkańcy Górnego Śląska, których Sowieci zmusili do pracy w kopalniach, hutach i fabrykach na terenie ZSRR (głównie w Zagłębiu Donieckim i okolicach Mińska, Kazachstanie i na Syberii). Deportowano co najmniej 30 tysięcy mieszkańców regionu (najwięcej z tej części Górnego Śląska, która przed 1939 rokiem leżała w granicach Niemiec), z których ok. 1/3 zmarła w sowieckich obozach".
Podczas posiedzenia posłowie PiS, wyrażając poparcie dla idei uchwały, zgłosili własny projekt jej uzasadnienia, przewidujący nieco zmodyfikowaną i skróconą formę. Przewodnicząca komisji Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) poinformowała jednak, że komisja może wprowadzać poprawki tylko do treści samej uchwały, a nie do jej uzasadnienia.
"70 lat temu Armia Czerwona wkroczyła na Górny Śląsk. Tragedią Górnośląską określa się wydarzenia, które pod koniec II wojny światowej, na kilka miesięcy przed kapitulacją hitlerowskich Niemiec, miały miejsce na Górnym Śląsku, bezpośrednio po wkroczeniu na te tereny Armii Czerwonej" - napisano w projekcie przyjętym przez komisję.
W czasie pierwszego czytania pojawiła się natomiast, poparta przez komisję, propozycja poprawki uzupełniającej projekt o fragment uzasadnienia przedłożonego przez PiS. Alternatywną propozycję zmiany przestawił poseł Tadeusz Iwiński (SLD); nie zyskała ona jednak akceptacji komisji, poseł złożył ją więc jako poprawkę mniejszości.
Komisja odrzuciła uzupełniającą tekst poprawkę posła Jana Dziedziczaka (PiS).
"70 lat temu Armia Czerwona wkroczyła na Górny Śląsk. Tragedią Górnośląską określa się wydarzenia, które pod koniec II wojny światowej, na kilka miesięcy przed kapitulacją hitlerowskich Niemiec, miały miejsce na Górnym Śląsku, bezpośrednio po wkroczeniu na te tereny Armii Czerwonej. Dla wielu jego mieszkańców był to czas nowej okupacji i terroru. Dopuszczono się wielu zbrodni i okrucieństw na niewinnych cywilach" - napisano w projekcie przyjętym przez komisję.
Dokument głosi, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 70. rocznicę Tragedii "oddaje hołd wszystkim niewinnym ofiarom zbrodni popełnionych przez Armię Czerwoną i komunistyczny aparat bezpieczeństwa – zamordowanym, poszkodowanym, deportowanym do ZSRR, osadzonym w więzieniach i obozach". "Pamięć o tej trudnej przeszłości powinna być nieustanną przestrogą przed złem, jakie niosą totalitarne systemy, szowinistyczne ruchy i wojny" - czytamy w projekcie.
Posłem-sprawozdawcą projektu został Jerzy Fedorowicz (PO).
Drugie czytanie projektu zaplanowano na posiedzeniu plenarnym Sejmu w czwartek wieczorem. Izba niższa ma się do niego odnieść w piątkowym bloku głosowań. (PAP)
akn/ gma/