Uczniowie z II LO w Wałbrzychu im. Hugona Kołłątaja zwyciężyli w II Turnieju Debat Historycznych IPN, którego finał odbył się we wtorek w Sejmie. Wygrali oni debatę o roli Rządu RP na Uchodźstwie ze zdobywcami II miejsca, uczniami z III LO z Poznania.
W finałowej debacie nad tezą "Istnienie Polskiego Rządu na Uchodźstwie po II wojnie światowej miało kluczowe znaczenie dla sprawy polskiej" ekipa z wałbrzyskiego liceum pokonała zdobywców II miejsca w konkursie, uczniów III LO im. św. Jana Kantego z Poznania. Walka była bardzo wyrównana - w ocenie jurorów o zwycięstwie wałbrzyszan zadecydowała bardzo niewielka różnica punktów. Jednak prof. dr hab. Tadeusz Wolsza, zastępca przewodniczącego Kolegium IPN, który wygłosił komentarz do finałowej debaty, uznał, że jej poziom mógł być wyższy, uczestnicy nie poruszyli wielu ważnych wątków. Zdaniem naukowca stało się tak dlatego, że temat roli Rządu RP na Uchodźstwie jest w podręcznikach szkolnych potraktowany trochę po macoszemu.
Jak mówił prof. Wolsza, uczestnicy debaty nie dość wyraźnie zaakcentowali fakt, że już w 1943 roku rząd londyński znalazł się na straconych pozycjach, już wtedy sojusznicy postawili na współpracę z ZSRR, co pomogło im wygrać wojnę, ale pozostawiło Polskę, w okrojonych granicach, w strefie wpływów radzieckich. "Ogólnie pozom debaty oceniam pomiędzy trójką z plusem a czwórką" - podsumował prof. Wolsza.
Walka była bardzo wyrównana - w ocenie jurorów o zwycięstwie wałbrzyszan zadecydowała bardzo niewielka różnica punktów. Jednak prof. dr hab. Tadeusz Wolsza, zastępca przewodniczącego Kolegium IPN, który wygłosił komentarz do finałowej debaty, uznał, że jej poziom mógł być wyższy, uczestnicy nie poruszyli wielu ważnych wątków. Zdaniem naukowca stało się tak dlatego, że temat roli Rządu RP na Uchodźstwie jest w podręcznikach szkolnych potraktowany trochę po macoszemu.
Trzecie miejsce w turnieju zajęła ekipa z I LO im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu.
Turniej Debat Historycznych IPN ma formę debat oksfordzkich. Ich idea wywodzi się z Uniwersytetu Oksfordzkiego i jest formą uporządkowanej dyskusji nad tezą – jedna drużyna występuje po stronie tezy, druga przeciwko niej. Duży nacisk kładzie się na kulturę słowa i szacunek do oponenta. "Mimo że debata jest w dużej mierze wysiłkiem indywidualnych mówców, to jednak wielką rolę odgrywa w nich praca grupowa. Wygrana drużyny zależy od tego, czy każdy indywidualny mówca współpracuje ze swoimi kolegami, tak aby widać było, że mają spójną i konsekwentną linię argumentacji. To ogromny wysiłek tych grup” – podkreśliła Karolina Kolbuszewska.
W tegorocznej edycji projektu edukacyjnego "Turniej Debat Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej" wzięło udział 79 drużyn z całej Polski, a do finału zakwalifikowało się osiem drużyn. Poza zdobywcami pierwszych trzech miejsc były to ekipy z III LO im. Jana Kochanowskiego w Krakowie, VII LO im. Józefa Wybickiego w Gdańsku, II LO im. księżnej Anny z Sapiehów Jabłonowskiej w Białymstoku, I LO im. Marii Skłodowskiej-Curie w Ostrzeszowie oraz I Społecznego Liceum Ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie.
"Wymogi przystąpienia do debat nie są zbyt wygórowane. Najważniejsza jest chęć pracy i przygotowanie do debat oksfordzkich. Staramy się zapewnić podstawowe szkolenie opowiadające, czym jest taka forma prowadzenia debaty. IPN gwarantuje również szkolenia merytoryczne prowadzone przez naszych pracowników" - przypomniała Kolbuszewska. "Takie przygotowanie jest szczególnie istotne, ponieważ drużyny muszą wcześniej pracować nad tezami, które są przedmiotem debat. Zależy nam, aby jak najlepiej poznali ten temat, mogli swobodnie poruszać się w wiedzy historycznej" – dodała.
"Mimo że debata jest w dużej mierze wysiłkiem indywidualnych mówców, to jednak wielką rolę odgrywa w nich praca grupowa. Wygrana drużyny zależy od tego, czy każdy indywidualny mówca współpracuje ze swoimi kolegami, tak aby widać było, że mają spójną i konsekwentną linię argumentacji. To ogromny wysiłek tych grup” – podkreśliła Karolina Kolbuszewska.
W tegorocznym finale po raz pierwszy wzięli udział uczniowie niewidomi z Technikum nr 26 przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych i Słobowidzących im. Włodzimierza Dolańskiego w Krakowie. Wystąpili oni w ekipach mieszanych złożonych z uczniów widzących i niewidzących. Nie zajęli oni punktowanego miejsca, wzięli jednak udział w sejmowym finale konkursu debatując nad tezą "List biskupów polskich do niemieckich w 1965 roku był przedwczesnym wyciągnięciem ręki do Niemców".
"Zależy nam na pokazaniu, że forma debaty oksfordzkiej jest możliwa do wykorzystania również w edukacji osób niewidomych. Może trochę trudniejsza, gdyż w debacie sporą rolę odgrywa również komunikacja niewerbalna, czyli tak zwana mowa ciała, ale mimo to warto. Na razie to wyzwanie podjął tylko ośrodek w Krakowie, ale może dzięki wtorkowej debacie również inne szkoły dla dzieci niewidomych i słabowidzących zdecydują się na wykorzystanie tej formy w edukacji" – mówiła Kolbuszewska.
Turniej Debat Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej odbył się po raz drugi. "Rok temu po raz pierwszy odbyło się dwanaście turniejów regionalnych. Debatowanie w systemie oksfordzkim było obecne w inicjatywach oddziałów IPN z Katowic i Poznania. Ich organizatorzy wpadli na pomysł, że zwycięscy tych lokalnych debat mogliby rywalizować w finale o Puchar Prezesa IPN" – przypomniała Karolina Kolbuszewska.
Organizatorami Turnieju są Instytut Pamięci Narodowej oraz Kancelaria Sejmu RP.
Patronem medialnym wydarzenia jest portal dzieje.pl.
(PAP)
aszw/ itm/