W książce "Rok 1989 i lata następne" zebrano wywiady, przemówienia, zapisy debat oraz zupełnie nowe teksty Tadeusza Mazowieckiego. "Ta książka przedstawia moją filozofię polityczną" - powiedział były premier podczas czwartkowej promocji książki.
Książka "Rok 1989 i lata następne" Tadeusza Mazowieckiego zawiera m.in. rozmowy z pierwszym premierem III RP przeprowadzone przez takie osoby jak Teresa Torańska, Jerzy Turowicz, Ewa Milewicz, Wiktor Osiatyński, ks. Adam Boniecki, w tym zapis debaty z Donaldem Tuskiem oraz ważne programowe przemówienia. Są tu też teksty napisane przez Mazowieckiego specjalnie do książki, np. rozliczeniowy "Sąd nad grubą kreską" oraz materiały wcześniej niepublikowane, takie jak zapis niewyemitowanego wywiadu dla TVP przeprowadzonego przez Andrzeja Urbańskiego w 1996 r.
Podczas czwartkowej promocji w warszawskiej siedzibie Polskiej Agencji Prasowej Tadeusz Mazowiecki powiedział: "Ta książka jest pewnym przekazem historycznym i pewnym przesłaniem myśli politycznej. Przekazem historycznym tego, cośmy przeżyli, tego, w czym uczestniczyliśmy - kształtowania historii. Jest ona także opisem procesu historycznego, który doprowadził do przełomu 1989 roku, a potem całej złożoności i wielkości tego przełomu, a także procesów kształtowania się naszego systemu demokratycznego" - powiedział Mazowiecki.
"Ta książka jest pewnym przekazem historycznym i pewnym przesłaniem myśli politycznej. Przekazem historycznym tego, cośmy przeżyli, tego, w czym uczestniczyliśmy - kształtowania historii. Jest ona także opisem procesu historycznego, który doprowadził do przełomu 1989 roku, a potem całej złożoności i wielkości tego przełomu, a także procesów kształtowania się naszego systemu demokratycznego" - powiedział Tadeusz Mazowiecki.
"Ta książka jest też, w mojej intencji, pewnym przesłaniem politycznym w tym sensie, że pokazuje myśl polityczną, która mi towarzyszyła wtedy i która nadal jest mi bliska. To myśl polityczna wymagająca głębszego widzenia polityki, nie tylko jako takiej +łomotaniny+, do której ostatnio przywykliśmy, ale polityki jako służby pewnym wartościom, polityki, która wymaga szanowania pewnych standardów, polityki przeciwstawiającej się temu, co w polskim życiu publicznym dzisiaj niestety istnieje - zaczadzeniu nienawiścią" - mówił były premier.
Na spotkaniu Mazowiecki wspominał wybory prezydenckie z 1990 roku, kiedy do drugiej tury przeszli Lech Wałęsa i prawie nieznany wcześniej w Polsce Stanisław Tymiński, a on sam odpadł z wyborów, które w efekcie wygrał Wałęsa. "Dla mnie upokorzeniem było nie to, że przegrałem z Wałęsą, ale to, że przegrałem z Tymińskim. Pojawienie się Tymińskiego na polskiej scenie politycznej jest dla mnie w dalszym ciągu zagadką. Czy to on sam siebie wymyślił, czy też został wymyślony? Powodzenie Tymińskiego tłumaczę natomiast tym, że on wstrzelił się w taki moment, kiedy pewne nadzieje związane ze zmianą 1989 roku zaczęły wygasać, a w odczuciach wielu ludzi zaczęły dominować trudności i koszta czasów transformacji" - tłumaczył Mazowiecki.
Poproszony o ocenę postaci Jarosława Kaczyńskiego Mazowiecki powiedział: "Jego problem to problem polityka tak dalece zafascynowanego samą grą polityczną i władzą, że zdominowało to jego sposób myślenia. Jestem wobec niego ustawiony polemicznie. Cała koncepcja IV RP opierała się przecież na tym, aby zdeprecjonować III RP, czyli to, co myśmy tworzyli. (...) Różnica stanowisk jest w demokracji rzeczą normalną, natomiast zabetonowanie sceny politycznej wokół sprawy, w której stawia się zarzuty moralnie i intelektualnie niemożliwe do dyskusji, +zabetonowanie+ sceny politycznej na tym stanowisku, które przed kilku tygodniami zostało zdefiniowane publicznym zarzutem, że katastrofa smoleńska była zamachem, za który w jakimś stopniu ponosi odpowiedzialność polski rząd, to jest coś niezwykle szkodliwego dla porządku demokratycznego".
W czerwcu 1989 odbyły się pierwsze częściowo wolne wybory w powojennej historii Polski, w wyniku których Polska stała się pierwszym państwem bloku wschodniego, w którym wyłonieni w wyborach przedstawiciele opozycji demokratycznej uzyskali realny wpływ na sprawowanie władzy. Po nieudanej próbie stworzenia rządu Czesława Kiszczaka 24 sierpnia 1989 na wniosek prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego Sejm wybrał na premiera Tadeusza Mazowieckiego, powierzając mu misję tworzenia nowego rządu. Rząd Tadeusza Mazowieckiego złożył dymisję 25 listopada 1990 r., nazajutrz po porażce Mazowieckiego w wyborach prezydenckich.
Książka "Rok 1989 i lata następne" ukazała się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka. (PAP)
aszw/ hes/ gma/