Upamiętnienie 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego oraz "oddanie należnej czci tym wszystkim, którzy zginęli w latach osiemdziesiątych z rąk komunistycznych oprawców" zakłada uchwała, którą we wtorek przyjął Senat.
"W 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego Senat Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się do wszystkich Polaków o oddanie należnej czci tym wszystkim, którzy zginęli w latach osiemdziesiątych z rąk komunistycznych oprawców, a także o masowe uczestnictwo – szczególnie młodzieży – w obchodach, konferencjach, sesjach i innych wydarzeniach historyczno-edukacyjnych przybliżających nam wiedzę na temat ostatniej dekady komunizmu w Polsce" - głosi uchwała.
"Bądźmy dziś zjednoczeni wobec wspólnego doświadczenia, któremu zostaliśmy poddani jako naród i któremu nie ulegliśmy. Pozostaliśmy bowiem Polakami, którzy nie wyrzekli się prawa do wolności i suwerenności" - zaapelowali senatorowie.
W uchwale senatorowie przypominają, że 13 grudnia 2016 r. mija 35. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, które - jak podkreślili - "było jednym z tych wydarzeń z najnowszej historii Polski, które najmocniej wpłynęło na życie wielu naszych rodaków". "W wyniku bezkarności aparatu bezpieczeństwa, wspieranego przez prokuratury i część środowiska sędziowskiego, a także ówczesną propagandę, w latach 1981-1989 zostało zamordowanych, w niewyjaśnionych do końca okolicznościach, co najmniej kilkadziesiąt osób" - zaznaczono w uchwale. Przypomniano też, że tysiące osób było represjonowanych, pozbawianych pracy, nękanych przez SB i zmuszanych do współpracy.
"W wyniku bezkarności aparatu bezpieczeństwa, wspieranego przez prokuratury i część środowiska sędziowskiego, a także ówczesną propagandę, w latach 1981-1989 zostało zamordowanych, w niewyjaśnionych do końca okolicznościach, co najmniej kilkadziesiąt osób" - zaznaczono w uchwale. Przypomniano też, że tysiące osób było represjonowanych, pozbawianych pracy, nękanych przez SB i zmuszanych do współpracy.
Senatorowie w uchwale zwrócili uwagę, że zostały "zaprzepaszczone naturalne dążenia narodu polskiego do wolności, wprowadzania demokratycznych wyborów, wolnych związków zawodowych oraz zasad współżycia społecznego, a w konsekwencji uzyskania przez naród polski pełnej suwerenności". Podkreślili też, że stan wojenny, choć formalnie obowiązywał do lipca 1983 r., to faktycznie dopiero od przemian wolnościowych w 1989 r. rozpoczął się proces wychodzenia Polski z kryzysu gospodarczego i moralnego.
W uchwale uwzględniono rolę papieża Jana Pawła II, którego pielgrzymki do Polski dały Polakom upragnioną nadzieję na zmianę losu. Przypomniano także gen. Ryszarda Kuklińskiego, który poinformował Stany Zjednoczone o przygotowaniach do stanu wojennego, a także takie postaci jak Zbigniew Brzeziński i Jan Nowak Jeziorański.
Senatorowie wyrazili również wdzięczność Polonii, a także narodom, parlamentom demokratycznych państw i przywódcom świata, szczególnie prezydentowi USA Ronaldowi Reaganowi, za ich ofiarność i wspieranie Polaków licznymi dowodami solidarności. "Zdecydowali się podjąć walkę z Imperium Zła i cały swój autorytet wykorzystali, by wspierać polskie aspiracje niepodległościowe" - podkreślono w uchwale.
"Efektem tych wielostronnych zmagań, w których najistotniejszą rolę odegrali Polacy skupieni wokół ideałów i walki podziemnej +Solidarności+ oraz Kościoła katolickiego, było pokonanie ideologii komunistycznej i praktyki bolszewickich rządów, rozrywających od dziesięcioleci Stary Kontynent na dwie oddalające się od siebie części" - zauważyli senatorowie.
Podczas głosowania odrzucono poprawkę (popartą przez mniejszość senackiej komisji ustawodawczej), która miała na celu upamiętnienie w uchwale Lecha Wałęsy jako przywódcy Solidarności - jak zaznaczono w uchwale - wielkiego, 10-milionowego ruchu społecznego.
Przed głosowaniem senator PO Grażyna Sztark tłumaczyła, że poprawka miała na celu oddanie prawdy historycznej o zachowaniu się Lecha Wałęsy, który w okresie stanu wojennego nie podpisał żadnego porozumienia z władzami PRL. "Dzięki temu udało nam się wszystkim przetrwać i nie mówimy o wcześniejszej czy późniejszej historii Lecha Wałęsy, natomiast o zachowaniu się czy też o prawdzie historycznej dotyczącej Lecha Wałęsy w okresie stanu wojennego" - mówiła Sztark.
Uchwałę z okazji 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego poparło 76 senatorów, nikt nie był przeciw, czterech senatorów wstrzymało się od głosu. (PAP)
nno/ agz/