19 marca 1981 r. rozpoczął się najpoważniejszy kryzys w stosunkach między władzami PRL a „Solidarnością”, nazwany później kryzysem bydgoskim. Jego bezpośrednią przyczyną była akcja milicji, w czasie której funkcjonariusze MO (pod dowództwem Henryka Bednarka) siłą usunęli z sali obrad Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy związkową delegację.
Wiosną 1915 roku, w przerwie pomiędzy działaniami wojennymi na Wołyniu, znany piłkarz Antoni Poznański postanowił utworzyć drużynę futbolową. Pomysł wydawał się niezwykły, ale w sytuacji przedłużającej się bezczynności żołnierzy został potraktowany poważnie przez dowództwo Komendy Legionów Polskich.
Plan utworzenia kolejki linowej w Tatrach wzbudził tyle emocji, że podzielił nawet środowisko studentów. Andrzej Bobkowski, bratanek inicjatora tego przedsięwzięcia, znany później pisarz i publicysta, po powrocie z wakacji na wydział warszawskiej SGH w 1935 roku, miał usłyszeć tylko jedno: "No i co Andrzejku – nowa hucpa sanacyjna! Kolejki linowej na Kasprowy im się zachciewa i robią wielki raban żeby odwrócić uwagę narodu od ważniejszych spraw".
20 lutego 1966 roku grupa przyjaciół, głównie studentów I i II roku wydziału aktorskiego krakowskiej szkoły teatralnej powołała do życia teatr. W bardzo niedługim czasie miał on na zawsze zmienić oblicze studenckiego ruchu teatralnego w Polsce, oraz jego postrzeganie na świecie.
W latach 80. NZS był jedną z ważniejszych organizacji opozycyjnych w kraju. Po 1989 r. okazało się, że był również prawdziwą kuźnią talentów: ludzie wywodzący się z organizacji stali się czołowymi postaciami polskich mediów i sceny politycznej.
W latach 1912-1948 na letnich igrzyskach olimpijskich obok sportowców występowali też artyści. Francuski baron Pierre de Coubertin, nazywany ojcem współczesnego ruchu olimpijskiego, uważał, że rozwój fizyczny i duchowy powinny iść ze sobą w parze. W formułę igrzysk wpisał więc rywalizację w pięciu dziedzinach artystycznych: architektura, literatura, malarstwo, muzyka oraz rzeźba. Osiem medali w tych niezwykłych zawodach zdobyli Polacy.
Początki Radia „Solidarność” powszechnie kojarzone są (nawet przez historyków) z osobą Zbigniewa Romaszewskiego i okresem stanu wojennego. Tymczasem funkcjonowało ono (pod różnymi nazwami) w okresie „solidarnościowego karnawału” w Gdańsku, Warszawie i Wrocławiu.
101 lat temu, w nocy z 23 na 24 stycznia 1915 roku, wojska rosyjskie przypuściły atak na pozycje legionistów pod wsią Rafajłowa, leżącą w paśmie górskim Gorgany. Polacy, mimo że zaskoczeni, odrzucili rosyjskie natarcie nie dopuszczając do zajęcia przez wroga Przełęczy Rogodze Wielkie, w tym tzw. Drogi Legionów.
Wykrywały miny, nosiły meldunki, ostrzegały przed atakami wroga, ratowały z wody rozbitków. Na polu bitwy osłaniały ludzi własnym ciałem. Dodawały otuchy opiekunom, choć same przeżywały koszmar. Ginęły jak żołnierze, bohatersko lub przez nieuwagę, wykonując rozkazy przełożonych. Po wojnie otrzymały medale i państwowe odznaczenia. A jednak tak mało o nich wiemy. Zwierzęta służące w armii przepadły w bezimiennym morzu kawaleryjskich koni.
14 lutego 1945 r. - miesiąc po wkroczeniu żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego do doszczętnie zrujnowanej Warszawy - powołane zostało do życia Biuro Odbudowy Stolicy. Efektem jego pięcioletniej działalności było zrekonstruowanie Starego i Nowego Miasta, traktu Królewskiego i Łazienek.
71 lat temu, w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 roku, na kilkadziesiąt godzin przed wkroczeniem Armii Czerwonej do Łodzi, ewakuujący się z miasta Niemcy dokonali masakry ok. 1,5 tys. osób przetrzymywanych w więzieniu na Radogoszczu, w zdecydowanej większości Polaków.