Urodził się 2 stycznia 1874 r. w Wilnie. Pochodził ze skromnej rodziny maszynisty kolejowego. Ukończył jedno z wileńskich gimnazjów. Mimo trudnej sytuacji materialnej rozpoczął studia matematyczno-fizyczne na Uniwersytecie Moskiewskim. W czasie studiów po raz pierwszy zetknął się z Józefem Piłsudskim, ale do ich bliższych kontaktów doszło dopiero kilka lat później.
85 lat temu, 14 października 1935 r., prezydent RP Ignacy Mościcki zaprzysiągł rząd Mariana Zyndrama-Kościałkowskiego. Okoliczności jego powstania przyspieszyły rozpad BBWR i ukształtowanie się nowych podziałów sceny politycznej. Funkcjonujący przez siedem miesięcy gabinet dążył do wyjścia z wielkiego kryzysu gospodarczego.
Latem tego roku pierwsi turyści i mieszkańcy będą mogli odwiedzić Centrum Szyfrów Enigma w Poznaniu. Nowoczesna placówka ma popularyzować i przybliżać sekrety kryptologii, a także przypominać o dokonaniach związanych z miastem matematyków.
Kibice Jagiellonii Białystok chcą ze zbiórki społecznej ufundować pomnik upamiętniający historię powstania tego klubu. Ma on symbolicznie przypominać o 42. Pułku Piechoty, którego żołnierze dali początek drużynie piłkarskiej dziś grającej w ekstraklasie.
Piłsudski nie wiedział dokładnie, w którą stronę ma podążać. Dlatego uzdrowienie państwa pozostało tylko hasłem. Działania wykonawców jego woli nie łączyły spraw podstawowych, takich jak gospodarka, edukacja i kwestie narodowościowe. Dopiero pod koniec istnienia sanacji zaczęto te sprawy postrzegać nieco inaczej, ale i tak nie w pełni skutecznie. Spowodowało to ogromną słabość II RP, która ujawniła się w 1939 r. Nie oznacza to jednak, że inni politycy rządziliby lepiej. Taką pewność mają niektórzy historycy i publicyści przekonani, że np. endecja lepiej sprostałaby tym wyzwaniom – mówi PAP Maciej Gablankowski, historyk, autor książki „Piłsudski. Portret przewrotny. Biografia”.
Pamiątki osobiste po Józefie Piłsudskim, m.in. buława marszałkowska, klucze do Wilna, koszulka chrzcielna znajdą się na wystawie stałej Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Bez wątpienia najcenniejszy jest zbiór należący bezpośrednio do marszałka – ocenił Roman Olkowski, kierownik Działu Zbiorów.
„Nikt z obozu rządzącego w Drugiej Rzeczypospolitej nie stał się obiektem tylu ciężkich oskarżeń co minister Beck. I to zarówno za granicą, jak i w ojczyźnie. Zarówno za życia, jak i po śmierci. Oskarżenia te przybrały postać stereotypów i są uporczywie nagłaśniane, niby zdarta, puszczana w kółko płyta gramofonowa. Wszystkie te zarzuty mają jedną wspólną cechę. Są niesprawiedliwe” – czytamy.