Zabójstwo Stanisława Pyjasa 7 maja 1977 roku było wstrząsem dla środowiska akademickiego Krakowa i innych miast; tak narodził się Studencki Komitet Solidarności - mówi PAP historyk i prezes IPN Jarosław Szarek. SKS-y wyzwalały w ludziach odwagę - podkreślił.
Studencki Komitet Solidarności - pierwsza działająca jawnie opozycyjna organizacja studencka założona w Krakowie w 1977 r. po śmierci Stanisława Pyjasa - została w środę uhonorowana brązowym medalem Cracoviae Merenti za szczególne zasługi dla miasta. Przed uroczystą sesją Rady Miasta Krakowa otwarto plenerową wystawę IPN o SKS pt. "Solidarność narodziła się w Krakowie".
Dawni członkowie Studenckiego Komitetu Solidarności i środowiska kultywujące pamięć o Stanisławie Pyjasie uczcili w niedzielę pamięć o nim i i rozpoczęli obchody 40. rocznicy powstania SKS. W Krakowie potrwają one do 24 maja.
Mija 41 lat od dnia, w którym znaleziono ciało Stanisława Pyjasa, współpracownika Komitetu Obrony Robotników, studenta UJ. Sprawa jego śmierci do dziś nie została wyjaśniona. Jej okoliczności bada obecnie krakowski pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej.
Kwoty 700 tys zł odszkodowania domaga się od Skarbu Państwa dawny mieszkaniec Warmii, obecnie na stałe przebywający w Niemczech. Chce rekompensaty za pozostawione gospodarstwo, po tym jak wyjechał na stałe do RFN.
W śledztwie ws. śmierci krakowskiego studenta Stanisława Pyjasa w 1977 r. trwa analiza akt sprawy; liczą 90 tomów. Dopiero po jej zakończeniu zapadnie decyzja co do dalszego kierunku śledztwa i sposobu jego zakończenia – poinformowano PAP w krakowskim IPN.
W dniach 7-22 maja odbędą się obchody 40. rocznicy powstania w Krakowie Studenckiego Komitetu Solidarności - pierwszej niezależnej organizacji studenckiej w PRL. Utworzony 15 maja 1977 r. SKS był reakcją na śmierć studenta i opozycjonisty Stanisława Pyjasa.
Wałęsa i jego pełnomocnik prawny nie dysponowali oryginałami teczek "Bolka" i zebranym przez prokuraturę IPN materiałem porównawczym niezbędnym do przeprowadzenia drugiej alternatywnej ekspertyzy grafologicznej - podkreśla dyrektor WBH Sławomir Cenckiewicz.
W Krakowie może powstać pomnik Stanisława Pyjasa. Monument stanąłby niedaleko Błoń, przy klubie studenckim Żaczek. Inicjatorem takiego upamiętnienia zamordowanego w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach studenta, współpracownika KOR jest jego przyjaciel Bronisław Wildstein.