Władze Rosji wpisały na listę poszukiwanych ministra spraw wewnętrznych Estonii Lauriego Laanemetsa. Chodzi o przenoszenie sowieckich pomników i ponowny pochówek szczątków żołnierzy Armii Czerwonej.
Chodzi o to, by zwyciężyła prawda, a polegli nie zostali zapomniani – oświadczył ukraiński reżyser Mstysław Czernow, który w niedzielę zdobył pierwszego Oscara dla swego kraju za film dokumentalny „20 dni w Mariupolu”. Zadeklarował, że chętnie oddałby to wyróżnienie, gdyby dzięki temu do wojny nigdy nie doszło.
Przystąpienie Polski do NATO w 1999 roku było przezwyciężeniem Jałty i podziału Europy, miało także duże znaczenie militarne w kontekście ważnej roli Polski w kolektywnej obronie NATO – powiedział PAP Jamie Shea, były wieloletni wysokiej rangi urzędnik Kwatery Głównej NATO.
25 lat temu Sojusz postawił na Polskę; zadecydował, że przyczyni się ona do zbiorowej ochrony, i się nie zawiódł. Dziś Polska odgrywa fundamentalną rolę w NATO – powiedział PAP ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński.
Przystąpienie Polski do NATO w 1999 roku było wydarzeniem o fundamentalny znaczeniu. Staliśmy się częścią zachodniego świata. Gdyby Polska nie była dziś członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego, jej sytuacja geopolityczna byłaby dużo trudniejsza – powiedział w rozmowie z PAP ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski.
Przyjęcie Polski do Paktu Północnoatlantyckiego poprzedziła trwająca kilka lat kampania, budująca poparcie dla powiększenia Sojuszu, w której istotną rolę odegrała Polonia amerykańska. Początkowo bowiem większość środowisk opiniotwórczych w USA było przeciwnych rozszerzaniu NATO.
Warsztat ślusarski Lecha Wałęsy, kalendarz Olgi Tokarczuk, długopis i okulary Wisławy Szymborskiej oraz waga Marii Skłodowskiej-Curie znalazły się wśród 250 przedmiotów należących do noblistów, jakie od soboty można oglądać w Muzeum Nagrody Nobla w Sztokholmie.
Kiedy w 1993 r. opowiadałem się za rozszerzeniem NATO, wszyscy w administracji Billa Clintona mnie nie znosili; ostatecznie zmienili zdanie, choć wymagało to wysiłku - wspomina w rozmowie z PAP Daniel Fried, były ambasador USA w Polsce. Ocenił, że gdyby nie ta decyzja, dziś mielibyśmy do czynienia nie z wojną na Ukrainie, ale z okupacją państw bałtyckich.