Inicjator budowy w Berlinie pomnika Słowian pomordowanych przez nazistów Peter Jahn uważa, że po uhonorowaniu ofiar Holokaustu nastał czas na stworzenie miejsca pamięci dla milionów ofiar rasistowskiej polityki Hitlera w Polsce i b. ZSRR.
Grupa niemieckich historyków, polityków i publicystów opowiedziała się za ustanowieniem w Berlinie miejsca pamięci dla ofiar nazizmu z Polski i innych krajów Europy Wschodniej. Upamiętnienia domagają się środowiska polonijne oraz przedstawiciele rządu RP.
W Muzeum Powstania Warszawskiego prof. Grzegorz Nowik wygłosił wykład „Akcja pod Arsenałem 26 III 1943”. Wiele miejsca poświęcił Henrykowi Ostrowskiemu „Heńkowi”, zapomnianemu bohaterowi Szarych Szeregów.
Apelem poległych, salwą honorową i złożeniem wieńców pod głazem upamiętniającym akcję pod Arsenałem stolica uczciła 70. rocznicę tego wydarzenia. "Akcja ta była symbolem harcerskich więzi, braterstwa i odwagi" - napisał do zebranych prezydent Bronisław Komorowski.
26 marca 1943 r. u zbiegu ulic Długiej i Bielańskiej w Warszawie w pobliżu budynku Arsenału członkowie Grup Szturmowych Szarych Szeregów, pod dowództwem Stanisława Broniewskiego „Orszy”, dokonali udanej akcji odbicia z rąk Gestapo Janka Bytnara "Rudego".
Ambasada RP w Berlinie w liście do niemieckiej telewizji ZDF zaprotestowała przeciwko ukazaniu żołnierzy AK jako antysemitów w wyemitowanym tydzień temu filmie. Polacy odebrali ten film jako niesprawiedliwy i obraźliwy - napisał ambasador Jerzy Margański.
Uroczystą zmianą wart i złożeniem wieńców przed Grobem Nieznanego Żołnierza, mszą w Katedrze Polowej WP, apelem harcerskim przed budynkiem Arsenału i grą miejską, współorganizowaną przez ZHP i ZHR, stolica uczciła 70. rocznicę akcji pod Arsenałem.