82 lata temu w lasku Szwedzkie Góry nieopodal Warszawy Niemcy rozstrzelali 96 Polaków. Przez lata popełniona tam zbrodnia była zupełnie zapomniana. W tegorocznych uroczystościach wzięli udział przedstawiciele dzielnicy Bemowo oraz Instytutu Pamięci Narodowej.
W wieku 89 lat zmarła była więźniarka niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego na Majdanku Janina Buczek-Różańska. Za swoją działalność społeczną i zawodową była wielokrotnie nagradzana, m.in. uhonorowano ją Srebrnym Krzyżem Zasługi. Opublikowała wspomnienia z lat 1939–1945.
Ukazał się słownik biograficzny poświęcony sędziom i prokuratorom, którzy podczas II wojny byli więzieni i w przeważającej większości zginęli w czterech dużych niemieckich obozach utworzonych na terenach okupowanej Polski – podało Muzeum Auschwitz.
Gdy Niemcy deportowali i mordowali Żydów, sąsiedzi i urzędnicy grabili ich dobytek. Pisze o tym tygodnik „Spiegel” w tekście zatytułowanym „Dlaczego zrabowane zasłony wiszą w niemieckich urzędach skarbowych”. Ukradzione sprzęty domowe trafiały także do niemieckich urzędników. Jak zaznacza tygodnik, urzędnicy zamawiali nawet konkretne przedmioty.
To były czasy, gdy wolne miejsce przy wigilijnym stole nie było przeznaczone tylko dla nieznajomych, ale także dla bliskich – zaginionych, więzionych, wywiezionych, czy zamordowanych. Gdy nie życzyło się „wesołych”, a jedynie „spokojnych” świąt.
„Niemcy stworzyli po powstaniu RFN system, który chronił zbrodniarzy przed karą” – mówi PAP historyk prof. Bogdan Musiał. Jako przykład podał losy oprawców z niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. „Z ok. 10 tys. członków załogi obozu, przed sądami w zachodnich Niemczech stanęły jedynie 42 osoby, na dożywocie skazano kilka z nich, ale szybko je wypuszczono” – wskazuje.
Zakopiańska willa „Palace”, w której podczas II wojny światowej mieściła się katownia gestapo, stała się formalnie własnością Muzeum Tatrzańskiego. W poniedziałek burmistrz Zakopanego oraz dyrekcja muzeum podpisali akt notarialny w tej sprawie.
Do zbiorów archiwalnych Państwowego Muzeum na Majdanku zostały przekazane dwa grypsy napisane do rodziny przez Tadeusza Tuza – nastolatka zaangażowanego w działalność podziemną. W 1944 r. Niemcy osadzili go na Zamku Lubelskim, a następnie rozstrzelali w obozie koncentracyjnym na Majdanku.
Zdaniem historyka prof. Bogdana Musiała odszkodowania dla Polski od Niemiec za straty wojenne „to na pewno nie jest przegrana sprawa”, szczególnie w kontekście zapowiedzianego przez premiera Mateusza Morawieckiego powstania Instytutu Strat Wojennych.
Głęboko liczę, że wrażliwość nowego rządu Niemiec jest inna niż poprzednich; dziś jest dobry klimat, by sprawa odszkodowań Niemiec za II wojnę światową została uregulowana i aby polsko-niemieckie relacje mogły być partnerskie – mówi PAP poseł PiS, były szef zespołu ds. reparacji Arkadiusz Mularczyk.