Cichociemni - żołnierze polscy szkoleni w Wielkiej Brytanii do zadań specjalnych, wysyłani byli do okupowanej Polski początkowo z Wielkiej Brytanii, a od końca 1943 r. z bazy we Włoszech. Wszyscy byli ochotnikami. Pełniąc służbę w szeregach ZWZ-AK stali się elitą Polski Walczącej.
Sejm przyjął we wtorek uchwałę o ustanowieniu cichociemnych - żołnierzy polskich szkolonych w Wielkiej Brytanii do zadań specjalnych - patronami roku 2016. W lutym minie 75 lat od pierwszego spadochronowego zrzutu tych żołnierzy na teren okupowanej Polski.
Trwa mobilizacja Polonii we Włoszech, która zapowiada starania o to, by koło polskiego cmentarza na Monte Cassino nie produkowano piwa i nie prowadzono innej działalności gospodarczej.To zaś przewiduje umowa włoskiego przedsiębiorcy z opactwem na wzgórzu.
Płk pil. Ludwik Krempa odebrał w piątek w Krakowie, przyznany przez prezydenta Andrzeja Dudę, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Krempa urodził się w 1916 r., walczył w Kampanii Wrześniowej w 1939 r., później latał w 304. Dywizjonie Bombowym "Ziemi Śląskiej".
Świąteczne miasteczko na Monte Cassino zostanie w poniedziałek zamknięte - taką wiadomość przekazał w piątek PAP ambasador RP we Włoszech Tomasz Orłowski. Wiadomość o zakończeniu działalności tzw. wioski świętego Mikołaja otrzymał od jej organizatorów.
MSZ interweniuje w sprawie jarmarku świątecznego zorganizowanego na Monte Cassino; w efekcie dotychczasowych działań "niektóre elementy kiermaszu zostały rozebrane" - poinformował w czwartek resort spraw zagranicznych. W ocenie resortu sytuacja, do jakiej doszło, jest niedopuszczalna.
Ambasada RP w Rzymie wystosowała w poniedziałek notę protestacyjną do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Włoch, w której wyraziła oburzenie organizacją świątecznego miasteczka na Monte Cassino, koło polskiego cmentarza. Targ obraża pamięć poległych - podkreślono.
Ambasada RP we Włoszech interweniuje w opactwie na Monte Cassino i u lokalnych władz w związku z zapowiedzią organizacji świątecznego targu na terenie walk z 1944 roku. Przeciwko tej inicjatywie protestują też miejscowi politycy i stowarzyszenia.