"Wałęsa. Człowiek z nadziei" Andrzeja Wajdy to połączenie znakomitego scenariusza, szczęścia reżysera i talentu aktora Roberta Więckiewicza - podkreślali twórcy na konferencji prasowej na festiwalu w Wenecji przed czwartkową prapremierą filmu. Andrzej Wajda powiedział dziennikarzom, że "zrealizować film i zagrać Wałęsę to dwie różne rzeczy".
23 października do księgarń trafi książka Janusza Głowackiego o pisaniu scenariusza do filmu „Wałęsa. Człowiek z nadziei”, którego premiera będzie miała miejsca w czwartek, na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Tytuł nowej książki Głowackiego na razie jest otoczony tajemnicą. Wydawca - Świat Książki - ujawnia tylko jej podtytuł, który brzmi: „Jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy”.
Dobry film - tak "Wałęsę. Człowieka z nadziei" określił w rozmowie z PAP opozycjonista z okresu PRL-u, jeden z twórców "Solidarności" Bogdan Borusewicz. Według marszałka Senatu film w reżyserii Andrzeja Wajdy jest wierny historycznym faktom, a aktorzy zasługują na pochwały.
Aktorka Maria Rosaria Omaggio, grająca w filmie Andrzeja Wajdy „Wałęsa. Człowiek z nadziei” dziennikarkę Orianę Fallaci, przyszła na plan filmowy z jej osobistymi rzeczami. Podobnie jak reżyser, także włoskie media są pod wrażeniem jej podobieństwa do pisarki. Światowa prapremiera filmu Wajdy odbędzie się w czwartek na festiwalu w Wenecji. Specjalnym gościem festiwalu będzie z tej okazji były prezydent Lech Wałęsa.
Będziemy krytykować każdą władzę, która nie widzi pracownika, mamy prawo zabierać głos w ważnych dla społeczeństwa sprawach – powiedział we wtorek w Jastrzębiu Zdroju (Śląskie) przewodniczący Solidarności Piotr Duda.
Postulaty strajkowe z sierpnia 1980 r. są nadal aktualne i czekają na realizację. Nie można ich jednak traktować literalnie lecz odczytywać na nowo. Przekonanie takie wyraził w rozmowie z PAP Zbigniew Bujak, organizator strajku w Ursusie w 1980 r. i jeden z założycieli „Solidarności”. (PAP)
33 lata temu podpisano Porozumienie Jastrzębskie. Zawarte 3 września 1980 r., było trzecim, po gdańskim i szczecińskim, dokumentem podpisanym w tym okresie między władzą a robotnikami. Gwarantowało m.in. wolne soboty i indeksację zarobków.
Największym zwycięstwem w dziejach Polski określił Sierpień'80 b. prezydent Lech Wałęsa. W sobotę, w 33. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, wraz z m.in. ministrem kultury złożył on kwiaty pod historyczną bramą gdańskiej stoczni.
O tym, że Solidarność stara się dziś „walczyć o testament robotników z 1980 r.” mówił przewodniczący związku Piotr Duda w trakcie uroczystego posiedzenia zarządu gdańskiego związku zorganizowanego w Sali BHP Stoczni Gdańskiej z okazji 33. rocznicy Sierpnia'80.
Strajki w sierpniu ’80 roku miały charakter umowy społecznej. Dziesiątki tysięcy jednostek podejmujących strajk porozumiało się między sobą, co do odbudowy społeczeństwa po latach niszczenia go przez reżim komunistyczny. W ten sposób na nowo zawiązała się wspólnota polityczna.