W sobotę na Polach Grunwaldzkich wojska polsko-litewskie znów pokonały armię Zakonu Krzyżackiego. W inscenizacji słynnej bitwy sprzed 608 lat wzięło udział 1,3 tys. rekonstruktorów, a rycerskim zmaganiom kibicowało 15 tys. widzów.
Obchody 608. rocznicy zwycięskiej bitwy wojsk polsko-litewskich z Zakonem Krzyżackim odbyły się w sobotę na Wzgórzu Pomnikowym w Grunwaldzie. W uroczystym apelu wzięły udział oddziały wojskowe i uczestnicy harcerskiego Zlotu Wspólnoty Drużyn Grunwaldzkich.
W kontekście polskich sporów przypomnijmy słowa papieża Franciszka: "niech bracia będą zjednoczeni, bo to jest pierwsze prawo"- mówił w piątek abp Stanisław Gądecki podczas mszy św. z okazji obchodów 550-lecia polskiego parlamentaryzmu.
Niewątpliwie widać ciągłość między obyczajem i systemem parlamentarnym I RP a sytuacją obecną. Kultura polityczna dojrzewa długo, nie latami, lecz pokoleniami – mówi PAP prof. Wojciech Fałkowski, historyk z Uniwersytetu Warszawskiego, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie.
Turnieje walk rycerskich, pokazy i koncerty znalazły się w programie trwających od wtorku do niedzieli Dni Grunwaldu. Jak co roku, główną atrakcją będzie inscenizacja polsko-krzyżackiej bitwy z 1410 roku z udziałem 1,3 tys. rekonstruktorów.
675 lat temu, 8 lipca 1343 r., Kazimierz III zawarł w Kaliszu z zakonem krzyżackim traktat pokojowy, w którego wyniku m.in. za zrzeczenie się praw do Pomorza Gdańskiego odzyskał Kujawy i ziemię dobrzyńską. Za panowania ostatniego, wielkiego Piasta, odpadł od Polski również Śląsk. I choć te właśnie kwestie zaważyły na kolejnych kilkuset latach, zmysłowi politycznemu Kazimierza Wielkiego zawdzięczamy to, że straciliśmy tylko tyle. Tym bardziej że sporo też zyskaliśmy.