Założyciela i dowódcę zbrojnej organizacji niepodległościowej Ludwika Machalskiego "Mnicha" pochowano w poniedziałek w Staszowie. Szczątki "Mnicha", skazanego na karę śmierci przez komunistyczny sąd, odnaleźli – po ponad 65 latach – na kieleckim cmentarzu badacze IPN.
Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN wznowiło na Opolszczyźnie poszukiwania miejsc ukrycia szczątków żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z oddziału Henryka Flamego ps. Bartek. Specjalistom z IPN pomagają w pracy saperzy z Brzegu.
Pod Krzyżem Pamięci i tablicą na murze więzienia przy ul. Montelupich w Krakowie uczczono w piątek pamięć ofiar zamordowanych przez komunistyczne władze w latach 1945-1956. Uroczystość zorganizowało Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.
Ok. 140 osób kwestowało w województwie kujawsko-pomorskim 1 i 2 listopada na rzecz ekshumacji i identyfikacji żołnierzy wyklętych, zbierając pieniądze dla Fundacji Niezłomni. Zbiórki prowadzone były na cmentarzach m.in. w Toruniu, Bydgoszczy, Włocławku, Inowrocławiu i Grudziądzu.
Pogrzeb Ludwika Machalskiego "Mnicha", założyciela i dowódcy zbrojnej organizacji niepodległościowej, odbędzie się 6 listopada w Staszowie. Uroczystości, z udziałem wiceprezesa IPN Krzysztofa Szwagrzyka, poprzedzi konferencja poświęcona polskiemu bohaterowi.
Propagowanie wiedzy, pamięci i tradycji polskiego podziemia niepodległościowego z lat 1939-63 jest celem zbiórki "Przywracamy pamięć o Żołnierzach Wyklętych". Wolontariuszy będzie można spotkać w okolicach 1 listopada w całym kraju.
Dziś nie ma Polaka, który nie zna "Łączki" i jej historii. Tytuł naszej wystawy nie jest przypadkowy, bo to jest panteon, mimo, że tak to jeszcze nie wygląda - powiedział prof. Krzysztof Szwagrzyk otwierając w czwartek wystawę na Wojskowych Powązkach w Warszawie.
Wystawa "Kwatera Ł - panteon narodowy pod cmentarnym murem" prezentująca prace archeologiczne IPN na "Łączce" i wyjaśniająca genezę ukrywania zbrodni komunistycznych zostanie otwarta w czwartek na Wojskowych Powązkach w Warszawie.
Śledztwo w sprawie zamordowania żołnierzy Armii Krajowej, których ciała miały być ukryte w okolicy miejscowości Załom i Rurka (Zachodniopomorskie), zostało umorzone - poinformował oddział IPN w Szczecinie. Według prokuratury nie ma dostatecznych dowodów na potwierdzenie zbrodni, która miała mieć miejsce po 1945 r.