O operacji polskiej NKWD lat 1937-38, której ofiarami padły tysiące obywateli ZSRR narodowości polskiej, badaniach i stanie wiedzy w Polsce na jej temat mówił we wtorek w Stowarzyszeniu Memoriał w Moskwie prof. Nikołaj Iwanow z Uniwersytetu Opolskiego.
Historyk i autor prac na temat operacji polskiej wydanych w Polsce w wystąpieniu stawiał m.in. pytanie o przyczyny, dla których ofiarą tej fali represji w okresie stalinowskiego Wielkiego Terroru stali się właśnie Polacy. Pytanie to powracało także w głosach z sali, zadawane kilkakrotnie przez słuchaczy.
W rozmowie z PAP Iwanow, który wcześniej uczestniczył w spotkaniu w Petersburgu, powiedział, że styka się w Rosji z podobnym jak w Polsce zainteresowaniem tematem represji, których ofiarą padli Polacy.
„Czasem się wydaje, że zainteresowanie losem Polaków w Związku Sowieckim przed wojną tutaj jest wcale nie mniejsze, niż w Polsce. To dlatego, że bardzo często przychodzą wnukowie, czasem córki, synowie tych, którzy zginęli w 1937 roku. Dla tych ludzi to jest ich życie, los ich rodzin” – powiedział badacz.
W trakcie wystąpienia Iwanow wskazał, że jeszcze do niedawna więcej publikacji na temat operacji polskiej NKWD ukazywało się w Rosji, niż w Polsce, jednak obecnie stan ten w Polsce się zmienia. Przypomniał o zasługach Stowarzyszenia Memoriał, zwłaszcza historyka Nikity Pietrowa w odkrywaniu tej tematyki. Jak podkreślił, gdyby nie Memoriał i historycy rosyjscy, w Polsce badacze nie mieliby całkowitej wiedzy ani też nie rozumieliby w pełni ówczesnych wydarzeń.
„Tragedia narodu polskiego w latach 1937-38 to tragedia nie tylko Polaków, lecz wszystkich narodów, które przeżyły komunizm, i nasz wspólny ból” – mówił Iwanow.
Spotkanie organizowane było przy udziale Ambasady RP i Instytutu Polskiego w Moskwie. Uczestniczył w nim również zastępca dyrektora Biura Badań Historycznych IPN Paweł Libera, który mówił o obecnych i przyszłych działaniach IPN i innych instytucji w Polsce dotyczących badania i dokumentowania represji wobec Polaków w ZSRR.
W tym roku minęła 80. rocznica rozpoczęcia operacji polskiej NKWD. Za jej początek uważa się rozkaz szefa NKWD Nikołaja Jeżowa z 11 sierpnia 1937 r., noszący numer 00485. Rozkaz wskazywał, że aresztowaniu podlegają m.in. członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej, pozostający w ZSRR żołnierze wzięci do niewoli podczas wojny polsko–bolszewickiej, mieszkańcy dawnego terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, którzy znaleźli się w granicach ZSRR w wyniku ustaleń traktatu ryskiego, byli działacze PPS, duchowni, nauczyciele, urzędnicy, ale także zamożniejsi chłopi.
Według danych NKWD, od 15 sierpnia 1937 r. do 15 listopada 1938 r. na terenie ZSRR zostało aresztowanych, a następnie skazanych 139 835 osób narodowości polskiej, w tym 111 091 osób skazano na karę śmierci, a 28 744 osoby pozbawiono wolności w warunkach zagrażających biologicznej egzystencji. W ocenie niektórych historyków w wyniku tej zbrodni funkcjonariusze NKWD zamordowali od 140 tys. do nawet 200 tys. osób narodowości polskiej.
Akcję likwidacji ludności polskiej w ZSRR zakończyła decyzja NKWD i Rady Komisarzy Ludowych ZSRR z 15 listopada 1938 roku.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ ndz/ mc/