Na rosyjskim cmentarzu w Kędzierzynie-Koźlu w sobotę odbył się pogrzeb szczątków blisko 50 żołnierzy Armii Czerwonej, którzy zginęli w okolicach Długomiłowic i Białej Nyskiej w 1945 r. W uroczystościach uczestniczył konsul generalny Rosji i prawosławny duchowny.
Niemcy wiedzą, że było Powstanie Warszawskie, ale nie wiedzą, że to był w pewnym sensie kolejny niemiecko-sowiecki sojusz, jeśli chodzi o zagładę polskich elit. Rosjanie i Niemcy byli w śmiertelnym boju, ale zawsze był pewien konsens, że Polaków trzeba zlikwidować – mówi PAP mieszkający w Niemczech historyk prof. Bogdan Musiał.
Od wtorku przy placu Dunikowskiego w Olsztynie prezentowana jest plenerowa wystawa pn. „Pomniki wdzięczności – mitologizacja pamięci”. Ma ona upowszechniać wiedzę o działaniach Armii Czerwonej na Warmii i Mazurach w 1945 roku.
Nie żyje Dawid Duszman – ostatni z wyzwolicieli niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz i utalentowany szermierz. Ten Rosjanin wyznania mojżeszowego zmarł w Monachium, gdzie mieszkał od wielu lat – podaje w niedzielę tamtejsza gmina żydowska. Miał 98 lat.
Na Górnym Śląsku upamiętniono ofiary komunistycznych represji, które dotknęły tysiące mieszkańców regionu po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1945 r. Uczestnicy uroczystości podkreślali potrzebę pielęgnowania pamięci o wydarzeniach sprzed 76 lat i ich ofiarach.
Strona rosyjska wykorzystuje rocznice wydarzeń historycznych do wypaczania obrazu II wojny światowej - ocenił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, komentując tweet Ambasady Rosji w Warszawie o "wyzwalaniu" Polski w 1945 r. przez Armię Czerwoną.
Ambasada Rosji w Polsce podała informację na Twitterze, że Armia Czerwona w styczniu 1945 r. wyzwalała Polskę od hitlerowców. W ocenie IPN, informacja o "wyzwalaniu" stoi w sprzeczności z wiedzą historyczną, ponieważ Kreml i posłuszne mu wojska sowieckie w tym czasie zniewalały Polskę.
Zdaniem rosyjskiego historyka Borisa Sokołowa pomoc militarna Armii Czerwonej dla Powstania Warszawskiego była możliwa w drugiej połowie sierpnia 1944 r., mimo strat z początku sierpnia; jednak Józef Stalin nie chciał wesprzeć powstańców z powodów politycznych.
„Mit Iwana narodził się w trakcie wojny. Był wytworem Sowinformbiura, wojennych pieśni i poezji oraz opowieści, które ludzie uwielbiali czytać. Nawet żołnierze czasem wyobrażali sobie samych siebie jako romantycznych ochotników, bohaterów, którzy będą walczyć za ojczyznę. Prawdziwa walka odbiegała od ideału, ale drewniany żołnierz propagandystów był pożyteczną figurą, na którą można się było powoływać przed konkretną operacją i później, kiedy ci, którzy przeżyli, musieli walczyć z wyczerpaniem i szokiem” – czytamy.
Przymusowe wcielenie ok. 100 tysięcy obywateli RP do Armii Czerwonej po wybuchu II wojny światowej ulega zapomnieniu - podkreślił w czwartek IPN, zwracając uwagę, że represje ZSRS wobec Polaków kojarzą się głównie ze zbrodnią katyńską z wiosny 1940 r. i deportacjami na Wschód.