Nasze placówki dyplomatyczno-konsularne śledzą i interweniują ws. pojawiających się w mediach zagranicznych słów o "polskich obozach zagłady". W tym roku MSZ za pośrednictwem swoich placówek interweniowało już ponad 40 razy - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Mobilny billboard z napisem "Death Camps Were Nazi German" dotarł w sobotę wieczorem z Niemiec do Brukseli. Akcja jest protestem wobec używania przez zagraniczne media sformułowania "polskie obozy śmierci".
Mobilny, podświetlany billboard z napisem "Death Camps Were Nazi German" wyruszył w środę z Wrocławia do Niemiec, Belgii i Wielkiej Brytanii. Akcja jest protestem przeciwko używaniu przez zagraniczne media sformułowania "polskie obozy koncentracyjne".
Włoska agencja Ansa ubolewa z powodu błędów, jakie popełniła w ostatnich dniach, nazywając Auschwitz "polskim obozem". Słowa ubolewania przekazał w środę w rozmowie z PAP wicedyrektor agencji Stefano Polli.
Przeprosin na stronie głównej serwisu internetowego włoskiej Agencji Prasowej Ansa oraz wysłania ich w formie depeszy do wszystkich klientów serwisu - domaga się Reduta Dobrego Imienia. W jednej z depesz Ansy Auschwitz nazwano "polskim obozem koncentracyjnym".
Monitoring sieci i wychwytywanie błędnego sformułowania "polskie obozy śmierci" z kilkunastu języków - to cel działania platformy pomozpamietac.pl, kolejnego narzędzia polskich internautów do walki z fałszującym historyczną prawdę określeniem.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych w 2014 r. podjęło 151 interwencji w sprawie użycia w mediach zwrotu "polskie obozy śmierci/koncentracyjne"; w 2015 r. polskie placówki dyplomatyczne reagowały niemal dwukrotnie częściej. Najnowsze dane dotyczą pierwszej połowy 2016 r., kiedy było 115 interwencji.
Brytyjska telewizja publiczna BBC usunęła w sobotę ze swojej strony sugestię, że polscy kolejarze, którzy nadzorowali przewozy do niemieckiego nazistowskiego obozu w Auschwitz ponoszą współodpowiedzialność za Holokaust. To efekt interwencji polskiej ambasady w Londynie.
Ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki podjął w piątek pisemną interwencję skierowaną do BBC w związku z komentarzem dziennikarza tej stacji nt. współodpowiedzialności m.in. Polaków za Holokaust. Ambasador podkreślił, że takie sugestie wzmacniają "błędną świadomość historyczną, która myli sprawców z ofiarami" i szkodzi prawdzie historycznej.
Użycie słów "polski obóz koncentracyjny" należy określać jako język nienawiści, kłamstwo oświęcimskie związane z uprzedzeniami rasowymi - podkreślił prezes Reduty Dobrego Imienia Maciej Świrski. Jego zdaniem, pozwoli to na skuteczną walkę z tymi oszczerstwami.