Papież Franciszek wezwał w środę Polaków, by byli "strażnikami prawdy i pamięci" o II wojnie światowej. Tak podczas audiencji generalnej w Watykanie nawiązał do 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau.
Podczas Holokaustu naziści i ich kolaboranci zamordowali 6 mln Żydów, jedną trzecią całej ówczesnej żydowskiej populacji; to było największe masowe morderstwo w historii i najczarniejszy rozdział w dziejach świata - podkreślił prezydent Izraela Icchak Hercog w ONZ w poniedziałek (27 stycznia).
Brytyjski król Karol III po oficjalnych uroczystościach upamiętniających 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau przeszedł przez obozową bramę i oddał hołd ofiarom Holokaustu, składając wieniec przed Ścianą Straceń.
Symbolika Auschwitz była bardzo długo wykorzystywana do celów politycznych – powiedział PAP dr Piotr Setkiewicz, historyk, kierownik działu naukowego w Muzeum Auschwitz. Byłych więźniów komuniści nie prześladowali, pod warunkiem że nie podejmowali żadnej działalności przeciwko ustrojowi - dodał.
"Welt am Sonntag" skrytykował brak postępów w realizacji projektu upamiętniającego polskie ofiary II wojny i zwraca uwagę na irytację po stronie polskiej. Na marginesie przypadającej w poniedziałek 80. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz gazeta przypomniała, że Bundestag w 2020 r. podjął decyzję o budowie w Berlinie "Miejsca pamięci i spotkań" poświęconego polskim ofiarom wojny i okupacji.
Gdy 80 lat temu, 27 stycznia 1945 r. żołnierze Armii Czerwonej otworzyli bramy obozu Auschwitz, zastali w nim krańcowo wycieńczonych więźniów. Dramat pognanych w marszach śmierci wciąż zaś trwał. Wielu z nich zostało uratowanych dzięki pomocy Polaków i Czechów mieszkających wzdłuż tras przejścia.
Tragedia Górnośląska nie jest historią łatwą, a jej sprawcy nigdy nie odpowiedzieli za swoje czyny - mówił w niedzielę Rafał Bartek, szef Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce podczas uroczystości na cmentarzu ofiar Obozu Pracy w Łambinowicach.
W Miechowicach zdarzyło się wszystko to, co najgorsze, a kojarzone z wkroczeniem Armii Czerwonej na Górny Śląsk – powiedział PAP historyk Dariusz Pietrucha. Zbrodnia w Miechowicach to jeden z najbardziej krwawych rozdziałów Tragedii Górnośląskiej. Szacuje się, że zginęło tam 380 cywilów.