Skala zaangażowania państwa niemieckiego w Zagładę Żydów była totalna. W ten proces zaangażowane było całe państwo niemieckie - mówi prof. Jacek Leociak z Centrum Badań nad Zagładą Żydów PAN. 20 stycznia 1942 r. na konferencji w Wannsee przedstawiony został plan "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej".
Elie Wiesel był człowiekiem symbolicznym, wielką postacią. Jego nazwisko przestało oznaczać konkretnego człowieka, a stało się pewnym symbolem - ocenił prof. Jacek Leociak z Centrum Badań nad Zagładą Żydów na wieść o śmierci laureata Pokojowej Nagrody Nobla.
„Syn Szawła” węgierskiego reżysera Laszlo Nemesa to film o wymiarach antycznej tragedii. Ścierają się w nim dwie wartości: wierność żywym i umarłym, z których każda jest pozytywna, ale żadna nie może być zrealizowana bez poświęcenia drugiej – mówi prof. Jacek Leociak.
Film „Syn Szawła” węgierskiego reżysera László Nemesa zabiera nas do środka piekła Sonderkommando - mówi PAP prof. Jacek Leociak z Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Jak dodaje, film pokazuje "zasadniczy wymiar Holokaustu", w którym nie chodziło bowiem tylko o zabicie ciała, ale też człowieka w człowieku.
W wzniesionym przed wojną budynku przy ul. Leszno 35 (dziś al. Solidarności 115 przy skrzyżowaniu z al. Jana Pawła II) mieści się dziś popularne kino Femina. Od połowy 1941 r. działał tam teatr. Jego dyrektorem artystycznym i literackim był Jerzy Jurandot, a na deskach teatru występowała m.in. żona Jurandota, Stefania Grodzieńska.
Zagłada Żydów jest również polskim doświadczeniem. Niezwykłym zobowiązaniem, wyzwaniem oraz szansą dla Polaków na zgłębienie faktów, zmierzenie wymiarów dobra i zła w człowieku - mówi w wywiadzie dla PAP prof. Jacek Leociak z PAN, znawca problematyki Holokaustu.
„Kamienie na szaniec” to książka o przyjaźni, zaufaniu i odpowiedzialności, odzwierciedlająca wzorce ówczesnego pokolenia, ukazująca celowość walki – mówią PAP byli żołnierze i historycy, polemizując z opinią badaczki z Instytutu Slawistyki PAN, Elżbiety Janickiej.
W czasie okupacji neoromański kościół św. Augustyna z końca XIX w. na ul. Nowolipki 18 (przed wojną 48/50) stanowił jeden z najwyższych punktów Warszawy, usytuowany w sercu żydowskiej dzielnicy. Przez krótki czas po zamknięciu getta był on otwarty dla ochrzczonych Żydów – było ich w dzielnicy zamkniętej ok. 2-5 tys.