30-osobowa grupa młodzieży z podlaskich szkół odwiedzi na Wschodzie miejsca związane z tragicznymi losami Polaków. Jest to trzecia edycji projektu edukacyjnego "Katyń - w 72. rocznicę zbrodni", który realizuje IPN w Białymstoku. Rozpoczęty w środę wyjazd potrwa trzy dni. Młodzi ludzie ze szkół średnich z Kolna, Łomży, Suwałk, Moniek i Ciechanowca odwiedzą m.in. Katyń, Kuropaty i cmentarz w Grodnie na Białorusi - poinformowała PAP Magdalena Dzienis-Todorczuk z oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Białymstoku.
Badania w archiwach dotyczące sprawy Katynia prawdopodobnie pozwolą ujawnić obcych agentów w otoczeniu prezydenta Franklina D. Roosevelta, którzy tuszowali wiele spraw - twierdzi dr Ewa Cytowska, autorka przygotowywanej do druku książki „Stany Zjednoczone i Polska 1939-1945“.
Szyfrowane listy amerykańskich jeńców wysyłane z oflagów były pierwszym własnym źródłem informacji dla władz amerykańskich ws. zbrodni katyńskiej - mówi PAP historyk z Nowego Jorku Krystyna Piórkowska, autorka książki "Anglojęzyczni świadkowie Katynia".
Fotografie, listy, fragmenty zapisków wykorzystali uczestnicy konkursu IPN "Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy… Obraz ofiar Zbrodni Katyńskiej w pracach plastycznych młodego pokolenia" kierowanego do uczniów. Najlepsze prace ukazały się właśnie w formie albumu.
Nie ma wątpliwości, że Związek Sowiecki, a później Rosja, były dla USA ważniejsze niż Polska - uważają nowojorscy naukowcy. Kolejne potwierdzenie tego wyłania się – ich zdaniem – z opublikowanych w internecie dokumentów o zbrodni katyńskiej pochodzących z archiwów USA.
Gazeta "Komsomolskaja Prawda" kwestionuje w środę wiarygodność raportów amerykańskich jeńców wojennych, którym hitlerowcy w maju 1943 roku pokazali zwłoki polskich oficerów odkryte w Lesie Katyńskim i którzy potajemnie poinformowali Waszyngton o zbrodni ZSRR.
Ambasador USA w Warszawie Lee A. Feinstein wyraził nadzieję, że opublikowanie przez Waszyngton dokumentów nt. Katynia zachęci inne rządy do otwarcia swoich archiwów w tej sprawie. Jak mówił, Katyń to ważny rozdział w historii Polski i w historii II wojny światowej. "Mamy nadzieję, że decyzja rządu Stanów Zjednoczonych zachęci pozostałe rządy państw, które posiadają tego rodzaju dokumenty, do ich odtajnienia" - powiedział amerykański ambasador we wtorek w Warszawie.