Film poświęcony zbrodni wołyńskiej, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 zginęło blisko 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej. Materiał prezentuje także historie ludzi, którzy ryzykowali swoje życie aby ratować Polaków.
Bestialstwo mordów dokonywanych przez UPA na Polakach z Wołynia i Galicji Wschodniej, w tym m.in. szeroki wachlarz tortur, dowodzi, że rzeź wołyńska była szczególnie okrutnym rodzajem ludobójstwa – pisze Joanna Wieliczka-Szarkowa w książce „Wołyń we krwi 1943”.
Marsz Pamięci Ludobójstwa na Wołyniu przeszedł w czwartkowy wieczór ulicami Szczecina w 70. rocznicę masowych mordów na kresach wschodnich. Ponad 200 osób niosąc biało-czerwone flagi z kirem i zapalone znicze przeszło z pl. Grunwaldzkiego w centrum miasta na szczeciński Cmentarz Centralny. Przemarsz zorganizowało Porozumienie Środowisk Patriotycznych pod hasłem "Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary". „Marsz ten będzie miał charakter zadumy i pamięci o ofiarach” - zapowiedział przed nim Bartłomiej Ilcewicz z Porozumienia.
W 70. rocznicę apogeum zbrodni wołyńskiej działacze Solidarnej Polski z Opola przedstawili obywatelski projekt uchwały ws. nazwania ronda na Pl. Wolności w Opolu Rondem Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu. Projekt trafi na obrady sesji rady miasta w sierpniu. Małgorzata Wilkos z Solidarnej Polski powiedziała na konferencji prasowej, że akcja zbierania podpisów pod projektem uchwały, która ma upamiętnić w przestrzeni publicznej Opola ponad 100 tys. ofiar mordów na Wołyniu, ruszy jeszcze w czwartek.
Wołyń został świadomie wybrany jako teren konfrontacji z Polakami, bo tam strona ukraińska dysponowała wyraźną przewagą liczebną – mówi dr hab. Jan Jacek Bruski, adiunkt w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego, znawca historii Ukrainy i stosunków polsko-ukraińskich.
Tablicę upamiętniającą ofiary masowych mordów na kresach wschodnich odsłonięto w czwartek w Opolu w 70. rocznicę apogeum zbrodni wołyńskiej. Był też apel pamięci, salwa honorowa oraz biało-czerwone kwiaty z nazwami miejscowości, w których doszło do rzezi. Tablicę ufundował sejmik i samorząd woj. opolskiego. Poświęcona została pamięci „bestialsko pomordowanych przez organizację ukraińskich nacjonalistów w latach 1943 – 1947 w 70. rocznicę tragicznych wydarzeń” i zamontowana w Opolu pod pomnikiem Bojowników o Polskość Śląska Opolskiego.
Przyjazd prezydenta Bronisława Komorowskiego do Łucka na obchody 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej, które odbędą się 14 lipca, będzie przykładem pielęgnowania pamięci historycznej, której brakuje dziś narodowi ukraińskiemu - uważa bp Stanisław Szyrokoradiuk.
Podczas środowej debaty ws. podjęcia uchwały w 70. rocznicę zbrodni wołyńskiej PO i RP opowiedziały się za określeniem jej "czystką etniczną o znamionach ludobójstwa". SLD, PSL, PiS i SP chcą, by zbrodnię UPA nazwano ludobójstwem. Różnica zdań dotyczy też ustanowienia dnia pamięci ofiar. W związku ze zgłoszonymi w środowej debacie poprawkami ponownie zbierze się sejmowa komisja kultury. Komisja rozpatrzy poprawki na posiedzeniu w czwartek o godz. 9.15. Głosowanie wraz ze zgłoszonymi wnioskami mniejszości zaplanowano na piątek.
W środę w Warszawie przy ul. Młynarskiej odsłonięto mural inspirowany dramatycznymi wydarzeniami, jakie rozegrały się na Wołyniu w latach 1943 - 1945. "Mural może zachęcić do tego by poznać prawdę o przeszłości" - powiedział prezes IPN dr Łukasz Kamiński. Mural na budynku przy ul. Młynarskiej 34, róg Żytniej jest wspólnym przedsięwzięciem Instytutu Pamięci Narodowej i Dzielnicy Wola.
Prezydent Bronisław Komorowski z ogromną życzliwością odnosi się do społecznych obchodów 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej; obchody społeczne i państwowe powinny się dopełniać - podkreślił Tomasz Nałęcz, prezydencki doradca ds. historii i dziedzictwa narodowego. W czwartek rano w Warszawie odbędą się uroczystości państwowe związane z 70. rocznicą zbrodni wołyńskiej. Ofiary UPA upamiętni nowy pomnik na Skwerze Wołyńskim na stołecznym Żoliborzu, pod którym złożone zostaną wieńce i odbędzie się apel poległych.