Eksplozja innowacyjności w drugiej połowie XIX wieku wiele zawdzięcza trwałemu mariażowi nauki z wynalazczością. Wynalazki tej epoki: żarówka, telefon, kolej, samochód nadal pozostają z nami - pisze w artykule wstępnym do lutowego wydania „Mówią Wieki” Michał Kopczyński.
Redaktorzy styczniowego numeru miesięcznika „Mówią Wieki” zamiast opisywać jedną z najważniejszych polskich kłótni o historię, oddają głos adwersarzom, którzy toczyli swój spór na ten temat przed 135 laty. Współczesnego czytelnika może zdziwić jego aktualność.
Grudniowe „Mówią Wieki” poświęcone są epoce jagiellońskiej, która – jak czytamy w artykule wstępnym – wzbudzała i wzbudzać będzie zachwyt nie tylko wśród zawodowych historyków. A, że był to czas piękny i burzliwy, w którym nie brakowało zarówno krwawych wojen, jak i zakulisowych intryg, z pewnością miesięcznik dostarczy ciekawej lektury także w święta Bożego Narodzenia.
W popowodziowym, listopadowym numerze „Mówią wieki” redaktorzy miesięcznika zaproponowali czytelnikom opowieść o tym, jak kiedyś radzono sobie w naszym kraju z rozmaitymi kataklizmami; a było ich niemało poczynając od tytułowego „powietrza, ognia i wody”.
Choć od utworzenia Księstwa Warszawskiego minęły ponad dwa wieki, to jednak zapisy konstytucji i kodeksu cywilnego nadanych mu przez Napoleona są aktualne do dziś, a nawet bywają stosowane w postępowaniach sądowych. Właśnie Kodeksowi Napoleona poświęcony jest październikowy numer miesięcznika „Mówią wieki”.
Nie jest zaskoczeniem, że w 85. rocznicę napaści hitlerowskiej i sowieckiej na Polskę wrześniowe „Mówią Wieki” poświęcone jest Warszawie 1939 r. Autorzy licznych tekstów zamieszczonych w tym historycznym miesięczniku oddają głos świadkom, piszą o wojnie widzianej z ich perspektywy - cywilów, działaczy społecznych zaangażowanych w obronę stolicy, dzieci, dziennikarzy, literatów.
Sezon urlopowy wciąż w pełni, więc nic dziwnego, że sierpniowe „Mówią Wieki” poświęcone są tej tematyce. „Turystyka masowa jest zjawiskiem bardzo młodym” – pisze w artykule wstępnym Maciej Krawczyk. Przypomina, że jeszcze 50 lat temu na zagraniczne wojaże mogli sobie pozwolić jedynie zamożni, a przed 100 laty na wakacje wyjeżdżali już prawie wyłącznie bogaci. Dziś trudno nam sobie wyobrazić rok bez urlopowego wypoczynku.
Z okazji paryskich igrzysk lipcowy numer „Mówią wieki” jest poświęcony obecności Polski i Polaków na arenach olimpijskich. Biało-czerwoni zadebiutowali 100 lat temu - w 1924 roku w Paryżu. Od tego czasu do dziś wywalczyli 321 medali, w tym 79 złotych – przypomina w artykule wstępnym Bogusław Kubisz
Abdykacja Małgorzaty II i przejęcie tronu duńskiego przez Fryderyka X zwróciły uwagę redakcji „Mówią Wieki” na tego bliskiego, ale mało dostrzeganego sąsiada Polski. I właśnie dziejom tego kraju poświęcony jest w głównej mierze czerwcowy numer miesięcznika.
Do dziś niektóre jednostki armii szwedzkiej noszą na swoich sztandarach napis „Pultusk 1703”, a bitwa stoczona przez Szwedów z wojskami saskimi polskiego króla Augusta II Mocnego jest bardziej znana na Zachodzie, aniżeli w Polsce. Ten stan rzeczy stara się zmienić książka Krzysztofa Wiśniewskiego „Pułtusk 1703. Mazowsze w czasie wojny północnej 1702–1704”.