W ostatnich latach temat powojennego podziemia niepodległościowego coraz intensywniej obecny jest nie tylko w „obiegu” naukowym, ale i medialnym, czy popularyzatorskim. Wiele fragmentów tej historii ciągle jeszcze odkrywamy. Szczególnie boleśnie jawi się ludzki, osobisty wątek tego doświadczenia, prawie bez wyjątku tragicznego – jedynym happy endem wydawała się udana ucieczka na Zachód. Dalsze losy osób zaangażowanych zbrojnie w walkę z komunizmem, lub we współpracę z partyzantką różnie się jednak toczyły, nie zawsze owocując wieloletnim więzieniem, czy „katyńskim strzałem”. Najczęściej było to życie ciche, utajone, ukryte, niekiedy złamane. Na szczęście nie zawsze, i nie do końca.
Jedni uważają go za bohatera, inni twierdzą, że krzywdził zwykłych ludzi i że jego nazwisko nie zasługuje na upamiętnienie. Według historyków, negatywny obraz Józefa Kurasia „Ognia” to efekt dziesięcioleci PRL-owskiej propagandy, która wbrew faktom z antykomunistycznego partyzanta usiłowała zrobić pospolitego zbrodniarza. 22 lutego 1947 r. w Nowym Targu zmarł mjr Józef Kuraś „Ogień" – żołnierz Konfederacji Tatrzańskiej, Armii Krajowej i dowódca oddziałów Ludowej Straży Bezpieczeństwa.
Powstaje wielki "Ilustrowany leksykon gwary i kultury podhalańskiej". Jego autorem jest prof. Józef Kąś, językoznawca z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Pierwszy z dziesięciu 500-stronicowych tomów ukaże się prawdopodobnie za ok. trzy miesiące.
Wystawę ręcznie wykonanych i misternie zdobionych fajek pochodzących z XIX i początku XX wieku, można od soboty podziwiać na wystawie w Muzeum Stylu Zakopiańskiego w willi Koliba w Zakopanem. „Wyrabianie fajek - to artystyczne rzemiosło było niegdyś bardzo popularne na Podhalu, a obecnie niestety zupełnie zanikło. Wystawa zatytułowana gwarowo +Fajecke kurzyłby…+ ma nam przypomnieć tą sztukę” – powiedziała otwierając wystawę dyrektorka Muzeum Tatrzańskiego Anna Wende-Surmiak.
Krakowski oddział IPN umorzył kilka wątków śledztwa w sprawie zbrodni nowotarskiego UB. Chodzi m.in. o represje na członkach rodzin żołnierzy "Ognia" oraz zabójstwo trzech partyzantów w willi Śmiechówka w Kościelisku w 1947 r. "Powodem umorzenia była śmierć ustalonych sprawców czynu lub niewykrycie sprawców" – powiedział PAP w poniedziałek prokurator Waldemar Szwiec z Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie.